O tym, jakim problemem jest brak opadów mogliśmy przekonać się minionego lata. Nadmiar także może nam jednak utrudnić życie i w dodatku zagrozić stanowi technicznemu budynku. Na niejednej posesji budowa odwodnienia jest więc koniecznością. Dostępne obecnie rozwiązania sprawiają, że bez większego trudu możemy wyposażyć ją w system znakomicie spełniający swoje zadanie, a jednocześnie odporny na trudy użytkowania.
REKLAMAWczesna budowa systemu odwadniającego nie jest skompilowana
REKLAMANiejednokrotnie podczas budowy i zagospodarowywania terenu ignorujemy to zagadnienie i o tym, że warto się nim zająć, przekonujemy się dopiero wówczas, gdy rozpoczynamy użytkowanie obiektu. Zwłaszcza na działce o niewielkiej powierzchni i niezbyt chłonnym gruncie, gdzie nie ma dokąd rozprowadzić wody opadowej, warto rozważyć instalację systemu odwaniającego od razu. Choć układa się go płytko, a więc nie towarzyszą temu istotne trudności i duże koszty, tak czy inaczej w tym momencie jest to znacznie łatwiejsze. Nie będzie wszak konieczności rozbierania żadnych nawierzchni i możemy zawczasu zadbać o właściwe ich wyprofilowanie.
Zanim zamówimy niezbędne elementy i wijemy łopatę w ziemię, sporządźmy projekt. Ustalmy, skąd należy odprowadzić wodę, gdzie znajdą się poszczególne kanały liniowe i dokąd prowadzić będą odpływy – pamiętajmy, że wykluczone jest tu korzystanie z kanalizacji bytowej. Należy dobrać elementy odpowiadające przewidywanemu naciskowi. Np. firma Standardpark poza plastikowymi oferuje betonowe, a także z polimerobetonowego kompozytu – ich najważniejsza przewaga nad betonowymi to nienasiąkliwość. Odpowiednią do przeznaczenia wytrzymałość muszą mieć także znajdujące się nad korytkami ruszty.
Dobrze ułożone odwodnienie liniowe nie wymaga wielkiej troski
Trzeba pamiętać o tym, że kanały i studzienki wymagają betonowej podstawy – odpowiadającej obciążeniu, jakie będą musiały przyjąć na siebie podczas użytkowania. Na podstawowych elementach tworzących odwodnienie liniowe, a więc korytkach, znajdziemy zwykle strzałki. Wskazują one kierunek przepływu wody. Ułożenie ich zgodnie z nim pomoże w zachowaniu szczelności. Zaczynamy od miejsc położonych najgłębiej. Wyroby takie dają nam dużą swobodę w kreowaniu postaci naszego systemu – możemy łączyć je także pod kątem prostym i objąć nim taki teren, jaki wymaga odwodnienia. Choć profil korytek powinien zapewniać szybki przepływ wody i samoczyszczenie nawet wówczas, gdy nie będzie jej zbyt dużo, warto pamiętać o stosowaniu piaskowników. Zostanie w nich cześć cięższych zanieczyszczeń mogących doprowadzić do zatkania instalacji w miejscu, do którego dotrzeć nie będzie tak łatwo. Np. w rurze prowadzącej do terenu, który wyznaczyliśmy jako pole rozsączające, czy innego miejsca docelowego.
Wówczas, jedyna czynnością jakiej będzie wymagało użytkowanie naszego systemu, pozostanie okresowe czyszczenie kanału, należy pamiętać o tym zwłaszcza w okresie jesiennym, gdy dostawać się będą do niego opadające liście. Warto ponadto zwracać uwagę, czy dłuższy czas po ustaniu opadów woda nadal nie stoi w korytkach.
Materiał partnera