Metoda Elementów Skończonych odmieniła rzeczywistość wielu biur konstrukcyjnych na świecie już kilkadziesiąt lat temu. Zważywszy na tempo rozwoju technologii, jest to bardzo długi okres. Dziś stosowanie analiz MES jest w niejednej dziedzinie standardem, samo posiadanie możliwości sięgania po takie narzędzia nie da już więc wielu przedsiębiorstwom istotnej przewagi – będzie to raczej warunek tego, by móc kontynuować działalność. Aby być choć o krok przed innymi, trzeba jej jednak mimo wszystko szukać. Choćby w sposobie, w jaki będziemy mogli korzystać z tego rozwiązania.

Czy wszystkie są takie same?

Od momentu upowszechnienia się Metody Elementów Skończonych, jej istota, co dość oczywiste, nie ulega zmianie. Dostępnego na rynku oprogramowania pozwalającego z niej korzystać jest jednak bardzo dużo. Niezależne międzynarodowe stowarzyszenia w oparciu o surowe wymagania standaryzacyjne czuwają nad tym, by każdy produkt, po jaki zechcą sięgać w swojej pracy konstruktorzy, był absolutnie niezawodny. W rezultacie, jeśli tylko za każdym razem dokonamy wszystkich czynności związanych z przygotowaniem projektu prawidłowo, możemy spodziewać się wyników tak dalece do siebie zbliżonych, że ewentualne różnice można uważać za nieistotne. Świadczy to oczywiście o poprawności pracy każdego programu, jednocześnie jednak można wysnuć z tego wniosek, że w zasadzie nie ma większego znaczenia w jakie konkretnie się wyposażymy. Czy rzeczywiście?

Poprawność uzyskiwanych wyników to już nie jest przewaga – to elementarna konieczność. Tym, co może zdecydować o sukcesie, jest efektywność pracy, czyli także ilość poświęconego na nią czasu. A przecież analiza MES, zwłaszcza na etapie dyskretyzacji może pochłonąć go bardzo dużo. Jak go jednak ograniczyć?

Wybierz to, czego najbardziej potrzebujesz

Wygoda użytkowania konkretnego rodzaju oprogramowania, zależna choćby od umiejscowienia przycisków funkcji czy sposobu ich działania, może bardzo pomóc inżynierowi w podniesieniu tempa wykonywanej przez niego pracy, choć niektórzy zagadnienie to mogą lekceważyć. Wielu więc ceni pod tym względem np. oprogramowanie Midas, oferowane na naszym rynku przez firmę Komes.

Należy także zwrócić uwagę na jakość obsługi technicznej, na jaką możemy liczyć. Nie zapewni nam jej na najwyższym poziomie podmiot zajmujący się przede wszystkim handlem oprogramowaniem, niedysponujący pracownikami, którzy także na co dzień mierzą się z wyzwaniami właściwymi dla tego typu dziedzin techniki. A jest to ważne na wypadek konieczności stawienia czoła kwestiom bardziej zawiłym.

Wreszcie – zakup oprogramowania, jak każda inna inwestycja, jeżeli ma być użyteczny i móc się zwrócić, musi być poprzedzony ustaleniem konkretnych potrzeb, wobec których ma stanowić odpowiedź, a zatem rodzajów prac, do jakich będzie miało służyć. Wówczas będziemy w stanie dobrać właściwy z pakietów, w jakich jest ono zwykle oferowane.

Materiał partnera