O pozyskiwaniu energii mechanicznej dla potrzeb produkcji z wykorzystania wód płynących i kół wodnych, opowiada film ,,Koło wodne 'Marianna’ ”, stworzony na terenie Dawnego Zakładu Hutniczego w Maleńcu. Jest on efektem pracy uczestników warsztatów filmowych, zorganizowanych tam przez Stowarzyszenie „W Dolinie Czarnej” i redakcję tkn24.pl. Obejrzyjcie ten materiał w całości.
REKLAMA
Zabytkowy Zakład Hutniczy w Maleńcu czasy swojej świetności zawdzięcza mechanizacji. Znaczą ilość siły mięśni ludzkich i zwierzęcych, udało się tam zastąpić energią i siłą, z jaką naturalnie płynie woda. Zaangażowano do tego mechanizm koła wodnego, któremu rzeka Czarna dostarczała wodę, a ludzie ją kumulowali w stawidłach by ustrojstwo wprawiać w ruch. Kolejne wały napędowe były nim poruszane i mogły pracować bez wysiłku ze strony ludzi.
REKLAMA-,,Otwierano stawidło dolne przy kole wodnym. Pęd wody powodował ruch koła i napełnianie korzeczków. W Przypadku koła malenieckiego czynnikiem poruszającym koło jest energia kinetyczna, a więc woda płynąca, i energia potencjalna wody, a więc ciężar wody, który powoduje ruch koła zgodny z ruchem wskazówek zegarka. Tak pracuje ,,Marianna”, największe koło wodne w Maleńcu. Koło jest w stanie poruszać się z prędkością ok. 15 obrotów na minutę, a więc wyobraźcie sobie państwo – jeden obrót tego koła 6-metrowego zajmuje ok. 4 sekund, co jest znakomitym wynikiem. Jeżeli mielibyśmy przeliczyć na dzisiejsze konie mechaniczne, siłę, czy też energię tego koła wodnego, to powiedzielibyśmy, że ono dysponowało siłą, czy też mocą, porównywalną do niewielkiego samochodu osobowego. Było to ok. 50 koni mechanicznych.” – opowiada o zabytku dr Maciej Chłopek, dyrektor Muzeum Zakładu Hutniczego w Maleńcu.
Po więcej ciekawych informacji odsyłamy państwa do filmu. W ramach projektu ,,Lokalne dziedzictwo kulturowe źródłem społecznej i międzypokoleniowej integracji w ramach przedsięwzięcia ‘Promocja dialogu międzypokoleniowego’ „, powstaje cała seria tego rodzaju produkcji o ZZH w Maleńcu. Ich twórcami są uczestnicy warsztatów filmowych, organizowanych przez Stowarzyszenie „W Dolinie Czarnej” i redakcję tn24.pl. Zajęcia potrwają do końca sierpnia. W planach są także nagrania na terenie Muzeum w Tokarni.