Od minionego poniedziałku w ramach III etapu łagodzenia obostrzeń epidemicznych w hali sportowej może przebywać 16 zawodników oraz trenerzy. Dzięki temu treningi rozpoczęli szczypiorniści z KSSPR Końskie, którzy w I lidze mężczyzn, grupie C zakończyli sezon 2019/2020 na 6. miejscu.
REKLAMAW nowym sezonie najprawdopodobniej pojawią się zmiany kadrowe, póki co pozostanie to jednak tajemnicą. Dodatkowo do tej pory żaden z koneckich zawodników nie zadeklarował odejścia z drużyny –„Jestem dumny, że praktycznie wszyscy zawodnicy z nami zostali, zaufali zarządowi, zaufali mnie, że będziemy się starać, żeby ta sytuacja powoli wróciła do normy. Przygotowujemy się do nowego sezonu, będzie kilka niespodzianek kadrowych, ale zostawmy to jako niespodziankę. Będą też nowe pomysły – już w najbliższych dniach będę informował o pomysłach na rozwój klubu, wsparcie zawodników i na grę” – mówił nam prezes klubu KSSPR Końskie Andrzej Kos.
W nadchodzącym sezonie prawdopodobne jest, że nie zobaczymy na boisku Ernesta Pilarskiego, który obecnie jest na zwolnieniu lekarskim.
REKLAMAA jak wyglądają treningi „Koni” po powrocie na boisko? Opowiedział nam o tym trener Michał Przybylski.
–„Podtrzymujemy formę, żeby ten okres przejściowy nie był zbyt długi, bo później trudniej wchodzi się w treningi. Pomimo tego, że chłopaki w warunkach domowych ćwiczyli, to nie jest to taki wysiłek wydolnościowy, żeby tę formę podtrzymać” – tłumaczył nam Michał Przybylski.
Koneccy szczypiorniści na pierwszych treningach skupiają się więc na ogólnej pracy nad formą, a także grają między innymi w… piłkę nożną. Jak dodaje trener, najcięższa praca w drużynie czeka na nich od sierpnia, gdy będą przygotowywać się do kolejnego sezonu.
–„W okresie maj-czerwiec będziemy trenować tak, jak było to w okresie startowym, czyli przed zakończeniem rozgrywek – cztery razy w tygodniu. Później przez ten okres lipcowy myślę, że zawodnicy dostaną zadania, jakie mają wykonać indywidualnie przed zgrupowaniem sierpniowym, gdzie już wspólnie będziemy przygotowywać się do nowego sezonu” – mówił nam Michał Przybylski.
Epidemia koronawirusa uniemożliwiała sportowcom spotkania oraz treningi, gmina Końskie zamroziła więc przeznaczone na sport dotacje, także dla klubu KSSPR Końskie. Szczypiorniści jednak już trenują, a Andrzej Kos we wtorek 19 maja otrzymał decyzję o przywróceniu dofinansowań.
–„Jesteśmy zadowoleni i bardzo wdzięczni włodarzom naszej gminy za odmrożenie środków dotacyjnych. Dzięki temu mogliśmy wrócić do treningów, przygotowywać się do następnego sezonu […] Zrozumiałą sytuacją było zamrożenie dotacji ze względu na pandemię. My jesteśmy bardzo wdzięczni, że tak szybko i w tak krótkim czasie te środki zostały przywrócone” – dodaje Andrzej Kos.
Prezes drużyny jest także uradowany postawą sponsorów –„Nie ukrywam wdzięczności dla sponsorów, którzy z nami zostali. Niektórzy zadeklarowali, że jeżeli odpuszczą ten okres kwietniowy to jakoś trochę nadrobią, więc liczymy na ich wsparcie w późniejszym czasie” – mówił nam Andrzej Kos.
Zawodnikom życzymy więc powodzenia w ich przygotowaniach, a o niespodziankach kadrowych i innowacyjnych pomysłach na rozwój klubu będziemy informować na bieżąco.
Zdjęcia: