Ogromną popularnością w serwisie TikTok cieszył się ostatnio filmik, na którym jeden z użytkowników pokazywał jak… zgasić światło na ulicach Końskich. Film zniknął już z sieci, ale u nas znajdziecie jego fragment prezentowany z telefonu burmistrza miasta i gminy Końskie Krzysztofa Obratańskiego. Władze gminy przekazały tę sprawę odpowiednim służbom, ponieważ działanie użytkownika zagrażało bezpieczeństwu mieszkańców miasta.
REKLAMA
Na wideo widzimy jak nieznany mężczyzna otwiera jedną ze skrzynek elektrycznych przy obwodnicy Końskich, a następnie jednym przełącznikiem wyłącza oświetlenie całej obwodnicy –„Kilka dni temu na popularnym medium społecznościowym, na TikToku ukazał się filmik, którego autor pokazuje jak można praktycznie odciąć światło w mieście. To film niemal instruktażowy: pokazuje jak się otwiera skrzynkę, jak jednym pstryknięciem, przełącznikiem można wygasić w znacznej części miasta światła uliczne. Pomijam kwestię tego, że to jest niebezpieczne, ale to jest też rodzaj przestępstwa, bo akurat instalacje elektryczne tego typu są pod ścisłą ochroną prawną” – mówi nam Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.
Przedstawiciele gminy Końskie zgłosili tę sprawę policji z nadzieją nie tyle na zatrzymanie TikTokera, co z myślą o zabezpieczeniu tego miejsca zarówno przez zarządcę drogi (to droga wojewódzka, więc zarządcą jest Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich), jak i dodatkowe patrole policji –„Myśmy już zgłosili ten filmik na policję i chociaż nie zależy mi na tym by ktoś został za to ukarany, bo to taki trochę wybryk wynikający z fantazji kozackiej. Naprawdę jednak ostrzegam tych, którzy mają tego typu działania za rodzaj rozrywki – to jest zła zabawa. Pomijam kwestię zagrożeń, kwestię popełnienia przestępstwa. To jest też kwestia pozbawienia tysięcy mieszkańców miasta poczucia bezpieczeństwa kiedy gasną światła. To zdarza się zbyt często by było przypadkiem i tego rodzaju zabawy naprawdę nikomu nie służą” – dodaje Obratański.
Dodajmy, że wideo zniknęło już TikToka.
Na obwodnicy miasta nie trzeba jednym pstryknięciem wyłączać latarni bo tam one od ponad roku i tak nie działają może nie wszystkie ale około 12-15. Na wysokości stacji benzynowej Orlen nie świecą się prawie wszystkie latarnie po stronie stacji benzynowej. W Sielpi podobnie. Może by tak nie zawracać głowy policji a po prostu naprawić i usprawnić niedziałające latarnie bo jak sam Pan Burmistrz powiedział to po prostu jest niebezpieczne.
Witam Panie Burmistrzu brak poczucia bezpieczeństwa przy braku oświetlenia, braku chodnika, pobocza oraz wyrwy w asfalcie wypełnione błotem to codzienność na ulicy Odludnej. TO trwa zbyt długo aby Pan o tym nie wiedział a brak działań nikomu nie służy. Pozdrawiam
Pozbawił Pan poczucia bezpieczeństwa kilka tysięcy mieszkańców rozbierając ulice Piłsudskiego i jakoś nie poczuwacie się do odpowiedzialności. Zajmujecie się wszystkimi innymi tematami byle przysłonić fakt że nie radzicie sobie z terminami jakiejkolwiek Waszej inwestycji. Koparki tydzień czasu stały bezczynnie, nikt z Was nie raczył interweniować… Jedni oglądają się na drugich i nikt nikomu nie ma nic do zarzucenia. Ręce opadają ale to przestało być śmieszne Panie Burmistrzu
Zrobi wszystko aby zaistnieć w mediach. Mógł iść w trymiga na policję
do robienia dzieci dla 500+, światło nie potrzebne, to tylko trzeba uważać żeby przez pomyłkę nie „zajechać w kakało”
Moze ten spec naprawi lampy na Dyszowie bo firma tym się zajmująca od paru miesięcy próbuje ale nie umie.W domach również mryga swiatlo, takie spadki napięcia że telewizor gaśnie, czekam aż sie zepsuje i pójdę do sądu. Ale nie ma co się dziwić jak podobno w transformatorze zeork w bezpieczniki wbił gwoździe skandal.
Apoloniusz zgadzam się z Tobą. W mieście dziury jak cholera. Nie można przejechać autem, przejść chodnikiem, bo tak jest wszystko porozwalane. Burmistrz zajmuje się pierdołami a nie bezpieczeństwem mieszkańców. Na ulicy Lipowej od strony ulicy Kiepury nie ma pasów. Mieszkańcy przechodzą nielegalnie. Pewnie Burmistrz będzie płacił mandaty o bezpieczeństwie nie wspomnę.
Nawet w centrum miasta potrafi świecić się tylko co druga latarnia. A co gorsza bardzo często niedziałające latarnie są tuż przy przejściach dla pieszych. Wystarczy przejść się ulicą Zamkową aby zobaczyć to na własne oczy. Tak więc Panie Burmistrzu może nie zajmujmy się rzeczami które się nie wydarzyły a tym co jest i co nie działa a za co płacimy coraz większe podatki.
Polecam przejechać się wieczorem drogą Procwin-Konskie. Większość latarni nie świeci, a już karygodne jest to że nie świecą akurat te które znajdują się przy przejściach dla pieszych. Kolejnym problemem jest tam dzika zwierzyna wbiegajaca na jezdnie której również nie widać przez brak oświetlenia.
Jprd…ten gość juz naprawdę odleciał.
Covid prowadzących działalność w centrum nie wykończył.
Ale ” nasz Bob Budowniczy” z przerośniętym ego, tego niestety dokonał.!!!
Brawo Ty..
ps. Kościuszko też się podobno obawia
Panie redaktorze po co pisać o takich rzeczach? Żeby pokazać kolejnemu idiocie jak można pogrzebać w skrzynce elektrycznej czy chodzi tylko o lansowanie w TKN przy każdej okazji burmistrza.
A jakie to przestępstwo pokazać jak wyłączyć prąd ? Burmistrz ma obsługę prawną gminy może by wskazali kwalifikację prawną takiego czynu.
W Końskich są ciemności bez takich wybryków. Ulica Staszica ciemno,stare lampy, dalej od ronda Gosiewskiego ul. Armii Krajowej co druga latarnia nie działa, w tym co najmniej trzy przy przejściach dla pieszych (1 przy wspomnianym rondzie, druga koły Szkoły Podstawowej nr 1 a kolejne przy słynnym skrzyżowaniu przy Kauflandzie). Na skrzyżowaniu przy Kauflandzie prawie przy każdym przejściu dla pieszych są latarnie i nie świecą.To tylko dla przykładu, można dalej przytaczać następne ulice. Warto by ktoś z Urzędu w końcu tym się zajął i zobaczył co można w Końskich naprawić i zajął się tymi sprawami.Bo to naprawdę jest niebezpieczne i skoro mieszkańcy miasta to widzą to warto by i Pan Burmistrz takie rzeczy zobaczył i coś tym zrobił.