Gmina Końskie otrzymała z Funduszu Dróg Samorządowych dotację w wysokości 60% na remont ulic w centrum miasta: Piłsudskiego, Granata i Plac Kościuszki. Jak dowiadujemy się do prac póki co nie dojdzie. Gmina unieważniła przetarg, w którym jedyna oferta była dużo wyższa niż kosztorys.
REKLAMAPrzypomnijmy, że przebudowa ulic: Piłsudskiego, Granata i Plac Kościuszki w Końskich miała być realizowana w ramach wielkiego projektu rewitalizacji centrum. Niestety władze wojewódzkie zepchnęły konecki samorząd na listę rezerwową i początkowo Końskie nie otrzymało dofinansowania (obecnie wiemy już, że jest duża szansa, że środki dla Końskich znajdą się w rezerwach województwa).
REKLAMAWłodarze postanowili więc ubiegać się o zewnętrzne pieniądze w ramach Funduszu Dróg Samorządowych. W tym przypadku się udało. Pojawił się jednak problem z przetargiem dotyczącym remontu ulic – oferent, który wygrał pierwszy przetarg w ostatniej chwili się wycofał.
Ogłoszono drugi przetarg, a otwarcie ofert miało miejsce w połowie listopada. Wpłynęła jedna oferta. Oferent, który chciał podjąć się przebudowy ulic Granata, Plac Kościuszki i Piłsudskiego chciał zrobić to za około 9,6 mln złotych, czyli 3,1 mln ponad kosztorys zawarty w dokumentacji. Gmina musiałaby więc dołożyć do tej inwestycji dużo więcej niż zakładała –„Nasz wniosek o dofinansowanie zakładał koszt inwestycji na poziomie 6,5 mln złotych, tymczasem jedyna oferta w przetargu to 9,6 mln złotych. Takie roboty stają się dla nas nieatrakcyjne, bardzo mocno obciążylibyśmy budżet. Natomiast inwestycji nie zamierzamy zaniechać” – mówi nam Marcin Zieliński, wiceburmistrz miasta i gminy Końskie i dodaje, że gmina będzie składać wniosek o wsparcie dla remontu tych ulic w nowym naborze do Funduszu Dróg Samorządowych – „Spodziewamy się, że nabór będzie pomiędzy marcem a majem. Pieniędzy ma być dużo, liczymy na to i będziemy przygotowani do tego by składać kolejne wnioski. W naborze uzupełniającym pod koniec tego roku otrzymaliśmy 80% wsparcie na kolejne trzy zadania. Liczymy, że to samo uda się zrobić na wiosnę i gmina nie będzie musiała aż tak dużo dołożyć do przebudowy ulic w centrum. Zapewniam, że na pewno nie rezygnujemy z tej inwestycji” – kończy wiceburmistrz Zieliński.