Remis w regulaminowym czasie gry, przegrana po rzutach karnych i ostatecznie jeden punkt dopisany do dorobku. To bilans piątkowego spotkania dla Koneckiego Stowarzyszenia Sportowego Piłki Ręcznej.
REKLAMAPoczątek należał do naszych zawodników, ale już przed przerwą gra się wyrównała, a po zakończeniu pierwszych 30. minut rywalizacji na tablicy widniał wynik 15:16.
Druga odsłona była na początku niezwykle wyrównana. Po jej dziewięciu minutach było 19:20, co oznacza że wciąż prowadziły „Konie”. Natomiast po jedenastu minutach było już 21:20 dla Viretu. Od tego momentu rozpoczął się fragment skuteczniejszej gry gospodarzy, którzy odskoczyli nawet na trzy gole przewagi.
REKLAMAPrzed końcem spotkania jednak zawodnicy trenera Arkadiusza Bąka zdołali wyrównać (26:26), a do jego rozstrzygnięcia potrzeba było rzutów karnych. W nich Przemysław Matyjasik spudłował swój rzut, a zawodnicy z Zawiercie wykazali się znakomitą skutecznością i ostatecznie to oni zanotowali zwycięstwa. Do dorobku Viretu po tym pojedynku należy więc dopisać dwa oczka, dla KSSPR jeden punkt pocieszenia.
„Konie” po tej kolejce wciąż będą siódme w tabeli. Przed KSSPR już tylko jeden mecz w tym sezonie. W sobotę 14 maja nasi szczypiorniści podejmą u siebie Olimpię Medex Piekary Śląskie.
Viret Zawiercie – KSSPR Końskie 26:26 (15:16)
Wygrana Viretu po rzutach karnych
3 mecze 1punkt jest ok 🙂 Dobrze ze bramkarz odbijał . A przeciwnik kupę błędów popełniał . Czy przewidywane są wzmocnienia i co z dalsza prezentacja drużyny na przyszły sezon urwało się po bodajże 8 zawodnikach .
Czarna przyszłość widzę dla was w przyszłym sezonie 🙁