W ubiegłym roku niemal nie było letnich festynów i imprez plenerowych na terenie powiatu koneckiego. W tym roku przedstawiciele samorządów i jednostek kultury są ostrożni i nie chcą zadeklarować, że wydarzenia na pewno się odbędą. W wielu gminach są jednak pierwsze plany. Pewnym jest jednak, że nawet jeśli do imprez dojdzie to będą one miały skromniejszy wymiar niż przed wybuchem epidemii.
REKLAMA
Końskie
–„W zakresie takim, jak pozwoli nam epidemia to na pewno będziemy coś organizować. Szykujemy się do robienia, oczywiście w określonym zakresie. Przygotowujemy się do akcji letniej. Pierwsze co, to mamy na horyzoncie Dzień Dziecka, ale forma jest jeszcze do ustalenia” – mówi nam Piotr Salata, dyrektor Miejsko-Gminnego Domu Kultury w Końskich.
Jak udało nam się ustalić Dzień Dziecka prawdopodobnie przyjmie formę objazdową. Animatorzy z DK-u postarają pojawić się w różnych miejscach gminy i będą wchodzić w interakcję z najmłodszymi. Oprócz tego Dom Kultury chce wzorem lat ubiegłych aktywizować mieszkańców na imprezach plenerowych –„Oczywiście będziemy planować koncerty letnie, takie kameralne. Coś w takim rodzaju, jak Koncerty na Trawie w zeszłym roku. Teraz jest trochę problem – siedzimy na walizkach, nie wiadomo, kiedy to wszystko się odbędzie, kiedy oddadzą nam tamten budynek. Wtedy będziemy potrzebowali trochę czasu na jego zagospodarowanie. Trzeba będzie też ustalić miejsce odbywania się tych koncertów” – mówi nam Salata.
Co z Dniami Końskich? Plany są by impreza w jakiejś konwencji odbyła się w weekend 21-22 sierpnia. Prawdopodobnie nie będzie hucznych koncertów, a organizatorzy są zdeterminowani by drugi rok z rzędu nie odwoływać zupełnie święta miasta. W grę wchodzi między innymi stworzenie wydarzenia z udziałem lokalnych kapel, także tych, które już długo nie wychodziły na scenę. W DK-u chcą również stworzyć dużą grę miejską, na start czekają także różne warsztaty. To wszystko jednak w momencie, gdy będzie już w jednym miejscu mogło gromadzić się więcej osób.
Powiat Konecki
Możliwe, że odbędą się Kuźnice Koneckie, a ich prawdopodobny termin to połowa sierpnia. Na pewno pierwszy dzień imprezy miałby miejsce w Maleńcu, drugi to trzymana w tajemnicy niespodzianka. Władze powiatu chcą też postawić na szereg innych działań na pograniczy kultury, turystyki i sportu –„Wstępnie planujemy jeszcze w czerwcu spektakle w Maleńcu wzorem tego, co było w zeszłym roku o rotmistrzu Pileckim – będą dwa takie przedstawienia, jedno dotyczące marszałka Piłsudskiego i drugie o Łukaszu Cieplińskim, żołnierzu, komendancie WIN. Chcemy wspólnie z Maleńcem zorganizować też przegląd „Miodownia powiatu koneckiego” z udziałem Kół Gospodyń Wiejskich” – opowiada nam Marian Wikiera, naczelnik Wydziału Promocji i Kultury w Starostwie Powiatowym i dodaje –„W końcu sierpnia w planie mamy także powiatowe dożynki. Wszystko jednak będzie uzależnione od obostrzeń. Jeżeli wrócą i będą bardzo rygorystyczne to albo się to nie odbędzie, albo w okrojonym wymiarze”.
Stąporków
–„Nie chcemy zbyt mocno planować by potem się nie rozczarować. Na ten moment przyglądamy się sytuacji epidemicznej, analizujemy i w odpowiednim momencie będziemy reagować. Na tę chwilę jest jednak za wcześnie by podejmować decyzje” – tłumaczy Dorota Łukomska, burmistrz Stąporkowa.
Radoszyce
W gminie Radoszyce drugi rok z rzędu nie odbędzie się wielki festyn Radoszyczanie Dzieciom – „Niestety festyn „Radoszyczanie dzieciom” się nie odbędzie, ponieważ musieliśmy decyzję o jego organizacji podjąć już w marcu. Mieliśmy taką sytuację, że musieliśmy z tego zrezygnować, ale będzie za to szereg mniejszych imprez sportowych i kulturalnych” – mówi Michał Pękala, burmistrz miasta i gminy Radoszyce.
Wiele dziać ma się wokół Zalewu „Antoniów”. Planowany jest tam piknik na powitanie wakacji, a pod koniec sierpnia lub w pierwszy weekend września w gminie ma być zorganizowana nowa inicjatywa – Dni Kugla. Oprócz tego włodarze chcą mocno postawić na sport –„Planujemy zrobić cykl amatorskich wydarzeń sportowych. To osiem zawodów w różnych kategoriach. Takie nasze małe Igrzyska. Będziemy zapraszać chętnych i z gminy i spoza niej do brania udziału. W grę wchodzi piłka nożna, siatkówka, kajaki, lekka atletyka, ale być może i inne sporty” – opowiada burmistrz Pękala.
Fałków
W Fałkowie niczego nie obiecują, ale i niczego nie wykluczają. Przypomnijmy, że przed pandemią w tej gminie odbywały się dwa festyny wakacyjne w samym Fałkowie i jeden w Czermnie –„Szczerze powiedziawszy, to jeszcze się nie zastanawialiśmy. Trudno mi coś deklarować, zobaczymy, jaki będzie rozwój sytuacji pandemicznej. Jeśli coś do wakacji się zmieni, to przemyślimy jakiś festyn na terenie gminy. Na pewno skromniej to będzie w tym roku, niż wyglądało to w poprzednich latach” – deklaruje wójt Henryk Konieczny.
Smyków
W gminie Smyków w te wakacje mają zostać zorganizowane alternatywne aktywności dla mieszkańców – „Jeżeli przepisy będą nam pozwalały, to myślę, że coś będziemy się starać organizować. Będę rozmawiać z ImperActive, zastanawialiśmy się również nad zawodami OSP. Jeżeli chodzi o dni gminy czy tego typu święta, to raczej nie zdążymy tego zorganizować, ale nie chcę tutaj jednoznacznie mówić „nie'” – mówi Jarosław Pawelec, wójt gminy Smyków.
Gowarczów
W tej gminie również dominuje mniej masowe podejście do imprez w tegoroczne lato. W połowie sierpnia w Gowarczowie odbywał się Festyn ku czci św. Rocha. Tym razem ponownie go nie będzie, ale włodarze chcą zaproponować mniejszą, alternatywną imprezę –„Zrobimy prawdopodobnie 'Lato na ludowo’. Mamy nadzieję, że obostrzenia epidemiczne pozwolą zorganizować mały koncert tak, by mogła na tym skorzystać lokalna społeczność. Chcemy, by działo się wiele pod kątem dzieci, ale by i wybrzmiał folklorystyczny akcent. Oprócz tego w wakacje chcę organizować akcje animacyjne w sołectwach. Realizujemy też ciągle projekty EtnoPolska i ZaPLANSłupia Konecka
–„Jeżeli będzie możliwość, to tradycyjnie zorganizujemy Dożynki. Raczej jeśli sytuacja epidemiczna pozwoli, to będzie to w formie kameralnej, ale póki co nic nie planujemy” – deklaruje Robert Wielgopolan, wójt gminy Słupia Konecka.
Ruda Maleniecka
Ambitne plany są w Rudzie Malenieckiej. Problemem jak zwykle – możliwa sytuacja epidemiczna –„Nie do końca jeszcze wiemy jak to będzie. Mamy dwa festyny zaplanowane: jeden w czerwcu, drugi w sierpniu. Sytuacja nie jest niestety sprzyjająca na organizowanie tego typu imprez. W tym tygodniu mamy podjąć ostateczną decyzję po spotkaniu ze stowarzyszeniami, które byłyby zainteresowane udziałem w organizacji tych wydarzeń” – tłumaczy Leszek Kuca, wójt gminy Ruda Maleniecka.