Wydaje się, że nieco drgnęła sprawa tego kto ma zarządzać powiatem koneckim po rozwiązaniu Rady Powiatu w Końskich przez wojewodę. Otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, która wskazuje na to, że obecnie tematem zajmują się służby Prezesa Rady Ministrów.
REKLAMAPrzypomnijmy: w środę 20 marca wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek wydała obwieszczenie informujące o rozwiązaniu Rady Powiatu Koneckiego z mocy prawa z dniem 26 stycznia. Przyczyną było wybranie liczby członków Zarządu Powiatu Koneckiego niezgodnej ze statutem powiatu (statut wskazywał na czterech, dokonano wyboru trzech). Od tego czasu w powiecie, a przede wszystkim w Starostwie Powiatowym panuje bezkrólewie.
REKLAMAZ jednej strony byli już radni i członkowie zarządu weszli na drogę sądową – wiemy o wnioskach do wielu związków o poparcie ich dążeń, o wniosku do wojewody o samokontrolę, czy w końcu o skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (pełnomocnikiem byłej rady jest wybitny prawnik prof. Marek Chmaj).
Z drugiej strony mamy kompletny paraliż administracyjny. Nie wiadomo co z wszelkimi decyzjami, pozwoleniami, czy zaświadczeniami, które Starostwo Powiatowe w Końskich wydawało w okresie od 26 stycznia do 20 marca. Natomiast po 20 marca żadne decyzje administracyjne nie są podejmowane. Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło, iż w powiecie koneckim nie ma organów sprawujących władzę, a więc istnieje niemożliwość wydawania decyzji. Pokłosiem tego jest wstrzymanie wszelkich płatności – dla kontrahentów, ale i dla pracowników. Wiadomo, że pensji nie otrzymali zatrudnieni w Starostwie Powiatowym, Domu Pomocy Społecznej „Cichy Zakątek”, czy w Wielofunkcyjnej Placówce Pomocy Dziecku i Rodzinie w Stąporkowie.
Ten swoisty stan zawieszenia mogłoby przerwać pojawienie się osoby, która będzie sprawować funkcje organów powiatu koneckiego. Artykuł 29 ustawy o samorządzie powiatowym mówi o takim przypadku:
3. Po rozwiązaniu rady powiatu z przyczyny określonej w ust. 1 przeprowadza się wybory przedterminowe.
3a. Do czasu wyboru zarządu przez nową radę Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, wyznacza osobę, która w tym okresie pełni funkcję organów powiatu.
Tuż po opublikowaniu obwieszczenia służby wojewody poinformowały nas o przekazaniu sprawy do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przez kilka dni nie otrzymywaliśmy odpowiedzi z MSWiA odnośnie dalszych losów powiatu koneckiego. Dziś jednak dotarła do nas informacja następującej treści:
informujemy, że osobę do pełnienia funkcji organów powiatu wyznacza Prezes Rady Ministrów na wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wniosek o wyznaczenie osoby do pełnienia funkcji organów Powiatu Koneckiego został przekazany przez MSWiA do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Wydaje się, że odpowiedź ta nie wnosi zbyt wiele do sprawy. Jednak sam fakt przekazania wniosku do Kancelarii Premiera to już sygnał, że MSWiA na rozwiązanie Rady Powiatu w Końskich spojrzało podobnie jak wojewoda. Jednocześnie mamy już pewność, że wieści z Konecczyzny dotarły do rządu, a sytuacji przyjrzało się właściwe ministerstwo.
Pytania o dalsze losy powiatu koneckiego skierowaliśmy więc do biura prasowego Prezesa Rady Ministrów. Najpierw mailowo, a następnie telefonicznie –„Zapytania do nas wpłynęły, na ten moment zostały przekazane do działu, który rozpatruje sytuację w powiecie koneckim. Kiedy tylko dział ten ustali odpowiedzi niezwłocznie je do Państwa przekażemy. Na tę chwilę nie mamy informacji o żadnych decyzjach” – usłyszeliśmy w odpowiedzi.
Wydaje się więc, że w siódmym dniu „bezkrólewia” w powiecie koneckim jesteśmy coraz bliżsi odpowiedzi na dwa zasadnicze pytania: kto będzie rządził powiatem do czasu ponownych wyborów? Kiedy do ów wyborów dojdzie?
Szanowni Państwo Redaktorzy,
bardzo proszę o odrobinę więcej precyzji w Państwa artykułach, bo aż boli jak się czyta „radę powiatu rozwiązał wojewodą”. Otóż nie – wojewoda jedynie poinformował (obwieszczenie) o samoistnym rozwiązaniu się rady powiatu z mocy prawa ( w związku z upływem terminu na wybór członków zarządu). Gdyby to wojewoda dokonał rozwiązania rady powiatu, to wydałby w tej sprawie decyzję, a nie obwieszczenie.
Dopiero mi to moc prawa skoro urzędujacy w radzie powiatu poczuli ją dopiero po 53dniach od kiedy to prawo powinno działać. To jakaś potworna niedorzeczna bzdura że prawo w kwestii odwołania rady powiatu miało jakąkolwiek moc. Powoływanie się na datę 26 stycznia 2019 roku jako datę rozwiązania rady powiatu jest mocno naciągane a branie pod uwagę tylko artykułu 29 jako podstawy odwołania jest mocno wątpliwe bo unieważnia to tym samym art nr 27.Rownie dobrze można powiedzieć że od 20 stego marca zmienił się zarząd urzędu województwa bo wcześniej inne podejmował decyzje albo wogóle nie istniał.