W cyku Mistrzostw Świata SuperEnduro udało się zadebiutować koneckim braciom Maciejowi i Damianowi Broniewskim. Pierwszy z nich mimo jazdy na maszynie o mniejszym silniku niż rywale walczył z nimi na równi w eliminacjach, drugi zakwalifikował się do wyścigu głównego i pojechał przed kilkunastotysięczną publicznością w Tauron Arenie w Krakowie (o tym więcej TUTAJ). Pod ogromnym znakiem zapytania staje jednak ich dalszy start w cyklu. Chłopaki nie mają pieniędzy na wyjazdy na wyścigi do Riesy (Niemcy), Budapesztu (Węgry), Nicei (Francja), Jerusalem (Izrael), natomiast cykl zakończy kolejny wyścig w Polsce – w Gliwicach. Młodzi zawodnicy utworzyli zbiórkę internetową, gdzie każdy może ich wesprzeć – TUTAJ.
REKLAMANa specjalnie utworzonej zrzutce czytamy (pisownia oryginalna):
REKLAMAWitam,
nazywam się Damian Broniewski, a mój brat to Maciej. Obaj jesteśmy pasjonatami sportów motorowych, enduro i super enduro. W sezonie zimowym 2022/2023 postanowiliśmy wystartować w Mistrzostwach Świata super enduro. Mamy za sobą pierwszy występ w Krakowie w tauron arenie w którym zaprezentowałyśmy się bardzo dobrze, gdzie zakwalifikowałem się do wyścigów głównych i zająłem w nich 7 miejsce.Maciej w kwalifikacjach zajął wysokie 13 miejsce na (43 zawodników) niestety tylko 10 kwalifikowało się do wyścigów głównych jest bardzo duży niedosyt ale jesteśmy gotowi i zmotywowani x2 do kolejnych startów.
By koneccy młodzi sportowcy mogli pojechać w całym cyklu potrzebują pieniędzy na wpisowe, przejazdy, utrzymanie motocyklów. Kalendarz cyklu prezentuje się następująco:
–„Jak widzimy większość jest poza granicami naszego Państwa co wiąże się z dużymi kosztami transportu i noclegu. Do tego dochodzi przygotowanie motocykla który musi być gotowy w 101%. Dlatego zwracamy się do Państwa z prośba wsparcia finansowego, bez którego nie możemy kontynuować naszych marzeń i walczyć o jak najlepszy wynik na arenie światowej” – mówi Damian Broniewski
Każdy kto chciałby pomóc może dokonać wpłat na specjalnie utworzonej zrzutce – TUTAJ.
Trzeba się zapisać do jakiegoś klubu, bo w takiej formie to tylko hobby. A na hobby nie ma publicznych pieniędzy.