Przez miejscowość Jacentów-Sokołówka w gminie Radoszyce przebiega droga powiatowa, która znacząco odbiega od panujących standardów. Po ulewach trakt zmienia się w błoto, w czasie suszy pył przenosi się na domy. Już od wielu lat mieszkańcy Jacentowa-Sokołówki walczą o budowę nowej drogi. Jest szansa, że zostaną wysłuchani w tym roku.

W tej sprawie w czwartek 20 maja odbyło się spotkanie przy wspomnianej powiatowej drodze, na które zaproszony został burmistrz miasta i gminy Radoszyce Michał Pękala.

–„Mam chyba dobre informacje, bo kilka dni temu spotkałem się z Zarządem Powiatu. Zarząd Powiatu przedstawił różne odcinki do współfinansowania, a ja jeszcze raz dodałem odcinek Jacentów-Sokołówka, byśmy mogli wspólnie zrealizować i zrobić, oczywiście gmina Radoszyce by współfinansowała tę inwestycję” – informuje nas Michał Pękala.

O problemach, które powoduje zły stan techniczny drogi poinformowali nas sami mieszkańcy, którzy już od około dwudziestu lat starają się o budowę asfaltowego traktu.

–„Dom jest bardzo blisko. Tak zwane murale na ścianie się mogą pojawić. Mi się nie podoba takie „malowanie”. Smog trujący, tumany takie, że nie możemy otwierać okna od ulicy” – mówi nam pani Maria, mieszkanka miejscowości Jacentów-Sokołówka.

–„To jest remontowane w postaci zerwania równiarką. To trwa do czasu, gdy nie popada deszcz. Jak deszcz popada to po jednym dniu jest znowu to samo. Gdy przychodzi słońce, tworzy się burza pyłowa. W pobliżu są domy, okna, to wszystko osiada” – przyznaje pan Stanisław, mieszkaniec miejscowości Jacentów-Sokołówka.

Burmistrz Radoszyc deklaruje chęć remontu drogi wspólnie z powiatem koneckim przy udziale finansowym 50/50.

Przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Końskich już poczynili pierwsze pomiary jezdni. Jak informuje nas Jarosław Staciwa, członek Zarządu Powiatu Koneckiego, władze powiatu wyrażają chęć budowy fragmentu drogi w Jacentowie-Sokołówce przy udziale kosztów pół na pół. Staciwa przyznaje, że jeśli będzie taka wola włodarza Radoszyc to jeszcze w tym roku dojdzie do sfinalizowania inwestycji. Obecnie niemożliwym jest jednak budowa całego odcinka – część gruntów położonych przy skrzyżowaniu z DK74 należy do Lasów Państwowych. Ten fragment jeszcze nie zostanie przebudowany.

Zdjęcia: