Rozpoczynamy długą drogę – od tych słów omawianie tematu praw miejskich dla Radoszyc rozpoczął Wójt Michał Pękala. Zdaje sobie on doskonale sprawę, że droga ta będzie nie tylko długa, ale i z wieloma nierównościami.

Kiedy goście przejeżdżają przez Radoszyce dziwią się, że nie jest to miasto. Ponad 17 kilometrów kwadratowych powierzchni i 3,4 tysiąca mieszkańców czynią tę miejscowość jedną z większych wsi w Świętokrzyskiem. Mimo to nie wszyscy są pewni co do tego, że nadanie Radoszycom praw miejskich to dobry pomysł. Ludzie obawiają się podniesienia opłat. Wójt Michał Pękala zapewnia jednak, że o stratach materialnych dla mieszkańców nie może być mowy.

„Radoszyce aż 499 lat były miastem. W 1370 roku nabyły prawa miejskie, natomiast w 1869 zostały one odebrane. Teraz czekamy 146 lat na ponowne odzyskanie praw miejskich. Uważam, że początek tej drogi należałoby zrobić właśnie w tym momencie z uwagi na fakt, że nic na tym Radoszyce nie stracą. Miejscowości do 5 tysięcy nie utracą dodatków wiejskich dla nauczycieli, nie utracą też możliwości dotacji z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.” – mówi Pękala.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że z nadaniem statusu miasta chodzi przede wszystkim o przyciągnięcie turystów, a także dotacje unijne, które w nowej perspektywie będą dużo wyższe dla małych miasteczek niż dla wsi. Podczas poniedziałkowej sesji jedna z radnych pytała czy zmieniłyby się granice administracyjne Radoszyc. Pękala spokojnie odpowiadał, że miasto powstałoby dokładnie na tym samym terenie, na którym obecnie jest sołectwo. W końcu radni zdecydowali o rozpoczęciu procedury, czyli zgodzili się na przeprowadzenie konsultacji.

Do 30. czerwca 2016 roku włodarze gminy zamierzają przeprowadzić rozmowy w sołectwach. Każdy mieszkaniec będzie mógł wyrazić swoją opinie, a projekt nadania praw miejskich będzie przegłosowywany. „Jeśli mieszkańcy stwierdzą, że nie idziemy tą drogą to my oczywiście nie będziemy toku postępowania prowadzić.”  – zapewnia Pękala.

Jeśli jednak zgodzą się na to by Radoszyce stały się miastem to będzie to już 90 % sukcesu. Pod względem infrastrukturalnym i historycznym miejscowość jest gotowa.  „Poza zgodą społeczną Radoszyce są przygotowane, ponieważ wymagane jest powyżej 2 tysięcy mieszkańców. My takowych mamy w Radoszycach 3,4 tysiąca. Mamy rynek i mamy infrastrukturę.”  – opowiadał nam wójt.

Kolejne kroki ku prawom miejskim to zwrócenie się do Wojewody Świętokrzyskiego o opinie, a następnie przygotowanie wniosku do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Takowy obecne władze gminy planują złożyć do 31. marca 2017 roku.