Do naszej redakcji dotarło oświadczenie od Damiana Milczuszka, który w wyborach na burmistrza Końskich otrzymał poparcie na poziomie 5,1%. Milczuszek postanowił przed II turą nie popierać żadnego z kandydatów.
REKLAMA
Poniżej pełna treść oświadczenia w pisowni oryginalnej:
REKLAMA
Szanowni Państwo, Drodzy Mieszkańcy Miasta i Gminy Końskie.
Chciałbym serdecznie podziękować za zaufanie, jakim obdarzyliście mnie i komitet INNOWACYJNY SAMORZĄD. Dzięki Wam zakończyliśmy wybory z wynikiem ponad pięcioprocentowym. Niestety, pomimo dużego poparcia społecznego, nie udało mi się przejść do II tury wyborów. Zapewniam jednak, że Państwa głosy nie są głosami zmarnowanymi, a stanowią poważny sygnał, że nadchodzi zmiana pokoleniowa, a wraz z nią energia i nowa wizja rozwoju naszego miasta. Dla mnie uzyskany dzięki Państwa głosom wynik, jest motywacją do dalszej, wytężonej pracy. Razem z moimi współpracownikami nie zamierzamy składać broni i w dalszym ciągu będziemy walczyć o przyszłość ludzi młodych oraz przyszłość naszego regionu. Przez kolejne 5 lat postaramy się udowodnić, że ciężką pracą młodych i zaangażowanych osób będziemy w stanie osiągnąć wiele dla naszej społeczności, a efekty naszych działań poddamy Państwu do weryfikacji w kolejnych wyborach samorządowych.
Nim to nastąpi przed nami jeszcze II tura wyborów, w której zdecydujemy kto będzie pełnił urząd Burmistrza Miasta i Gminy Końskie przez kolejne 5 lat.
Wybór w mojej ocenie nie jest łatwy. Naszemu regionowi potrzebny jest lider, który swoimi pomysłami, energią i wytężoną pracą skieruje Końskie na ścieżkę dynamicznego rozwoju gospodarczego, zrealizuje niezbędne inwestycję oraz zatrzyma emigrację młodych ludzi. Czy taką osobą jest któryś z kandydatów? Który z nich będzie lepszym włodarzem? Na te i podobne pytania musicie Państwo odpowiedzieć już 4 listopada.
Dla mnie i moich współpracowników wybory samorządowe 2018 już się skończyły. Ostatnim aktem, a zarazem odpowiedzią na Państwa liczne zapytania, jest kwestia udzielenia poparcia któremuś z kandydatów.
Szanowni Państwo, po długich rozważaniach i konsultacjach z moimi współpracownikami podjąłem decyzję o nieudzielaniu poparcia żadnemu z kandydatów. Mimo to, zarówno Pan Krzysztof Obratański, jak i Michał Cichocki zadeklarowali mi, że głos młodych ludzi nie będzie pomijany i pomimo odmiennych poglądów w wielu kwestiach, gotowi są do podjęcia współpracy.
Z Końskimi związany jestem od ponad 15 lat i wiem, że obok dobrego położenia na szlakach komunikacyjnych, wielkiej historii naszych przodków oraz zabytków minionych czasów i przyrody mamy inny olbrzymi atut jest nim potencjał wspaniałych, inteligentnych i świadomych mieszkańców. Jestem więc pewien, że Państwo sami najlepiej wiecie jaką podjąć decyzję i nie potrzebujecie do tego niczyjej opinii. Pamiętajmy jednak, że to nasze miasto, nasza gmina i to my jesteśmy tu gospodarzami. Nie ważne, który z kandydatów wygra te wybory, ważne by miał świadomość, że reprezentuje wszystkich mieszkańców, a nie wąskie grupy interesów.
4 listopada widzimy się przy urnach.
Z wyrazami Głębokiego Szacunku
Damian Milczuszek
INNOWACYJNY SAMORZĄD
