„Coś zmalujemy” to nowa sztuka Teatru Lustro z II Liceum Ogólnokształcącego. Swoją premierę miała ona podczas balu charytatywnego tej szkoły na początku marca, ale szersza publiczność mogła ten musical zobaczyć w piątek w sali bankietowej restauracji Leliwa. Organizatorem kulturalnej uczty z młodzieżowym teatrem był Miejsko-Gminny Dom Kultury w Końskich. By obejrzeć spektakl przybyło mnóstwo osób.
REKLAMAScenariusz i teksty piosenek do musicalu pod tytułem „Coś zmalujemy”stworzyła Ewa Paszyńska, muzykę Marek Werens oraz Wojciech Potocki. Nagraniami podkładów muzycznych zajął się Maciej Lisowski. W spektaklu wykorzystano fragmenty „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza oraz felieton „Mówże waszmość trochę ciszej!” Olgi Lipińskiej –„Tak naprawdę to ten spektakl powstał dzięki Agacie Gros i scenariusz był pisany z myślą o niej. Agata to nasza absolwentka, która teraz już na szczęście ma się dobrze i bardzo się z tego powodu cieszymy, ale jeszcze kilka miesięcy temu była bardzo chora i potrzebowała zarówno krwi, jak i środków finansowych na swoje leczenie. Miała mieć trudny zabieg, który mógł się różnie zakończyć. Agata zadzwoniła do mnie i poprosiła by zrobić coś co pomoże jej zebrać środki. Stworzyliśmy więc sztukę i zaprezentowaliśmy ją na balu. Tak to się właściwie zaczęło. Dlaczego musical? Do grupy teatralnej garnie się mnóstwo młodych osób, zainteresowanie zespołem jest ogromne i nie byłam w stanie ogarnąć ten całej liczby. Chciałam by każdy miał tu swój udział i stąd taka forma. Dzięki temu 24 osoby znalazły się w spektaklu” – powiedziała nam Ewa Paszyńska, twórczyni spektaklu i opiekunka Teatru „Lustro”.
Przed występem ze sceny gości powitała Marzena Kądziela – wicedyrektor Domu Kultury w Końskich. Oznajmiła ona publiczności, że Teatr „Lustro” ma już 20 lat i przedstawiła jego twórczynie – emerytowane nauczycielki Barbarę Styś i Krystynę Okoń oraz nieobecną tego dnia Elżbietę Dudę. We wstępie głos zabrała także dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego Beata Salata.
REKLAMANa scenie Leliwy zobaczyliśmy 24 młodych aktorów, którzy prezentowali słowo mówione oraz piosenki. Przygrywał im ukryty przez większość spektaklu Marek Werens, który w finałowej scenie się ujawnił. Brawurowo swoje role zagrali podróżni: Wojciech Potocki, Joanna Szocińska, Filip Cieślik, Karolina Antos, Wiktoria Dobosz, Katarzyna Prasał, Natalia Krakowiak, Wojciech Kwintal. Będący postaciami tylko nieco drugoplanowymi malarze również wykazali się dużym kunsztem (w tych rolach Sara Włodarczyk, Jakub Zbróg, Magdalena Wrzeszcz, Julia Gunerka, Natalia Milcarz, Natalia Rybak, Aleksandra Zmieniecka, Julia Tarasińska, Malwina Stępień, Sandra Obiedzińska, Anna Lesiak, Agata Ciołkiewicz, Kamila Góral), a sztukę komediowo, może nawet nieco pastiszowo dopełniła Matka (Michalina Duda), która przerysowała obraz zatroskanej rodzicielki.
Spektakl zapełnił salę bankietową w Leliwie. A wśród gości znalazł się także burmistrz Końskich Krzysztof Obratański, czy dyrektor Domu Kultury Piotr Salata. Ten ostatni jako organizator zamknął wydarzenie, a twórczyni spektaklu Ewie Paszyńskiej w podzięce za wykonaną pracę wręczył bukiet kwiatów.
Zdjęcia (Paulina Adamczyk):
Było przecudownie… Gratulacje EWA i super uczniowie z II LO
Wojtek, bardzo falszujesz, popraw warsztat albo daj sobie spokój ze sceną. Werens też się nie popisał.