Młodzi piłkarze z Radoszyc znów stanęli na wysokości zadania! Na własnym boisku w niedzielę aż 6:2 pokonali Nidziankę Bieliny. Neptun Końskie przegrał na wyjeździe z teoretycznie słabszym Alitem Ożarów.
Dobrej gry Partyzanta ciąg dalszy. W niedzielę o 14.00 na stadionie przy ulicy Krakowskiej podopieczni Jarosława Komisarskiego podejmowali sąsiadującą z nimi w tabeli Nidziankę Bieliny. Spotkanie zaczęło się od spokojnej gry i badania przeciwników. Po pierwszych 15. minutach do ataku rzucili się Radoszyczanie. Za faul na Kopycińskim arbiter podyktował rzut karny, który na gole pewnym strzałem w lewy dolny róg bramki zamienił kapitan zespołu Robert Zagdan. Przed przerwą padł jeszcze jeden gol. Piękną zespołową akcje wykończył Jakub Jaśkiewicz.
REKLAMA
Początek drugiej połowy to mocne uderzenie Partyzanta. Gołuch strzałem głową wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego i w 51. minucie było 3:0. Przy tym wyniku gospodarze oddali inicjatywę gościom. W 60. i w 64. Mateusz Pindra strzela radoszyczanom dwa gole, jest 3:2, a na boisku panuje chaos. Jednak piłkarze trenera Komisarskiego szybko go opanowują i udaje im się zdobyć kolejne gole: w 79. minucie ponownie trafia Jaśkiewicz, w 82. Korol i w 88. Papros. –„Fantastycznie zagrali dziś chłopcy. Zwłaszcza druga połowa była pod nasze dyktando. Przyjezdni mieli najwyżej kilka minut inicjatywy w tym starciu. Udało nam się wygrać i pniemy się w górę tabeli. W drużynie panuje świetna atmosfera i mam nadzieję, że uda nam się pokonać jeszcze niejednego faworyta w tym sezonie. Słowa pochwały dla moich graczy należą się tym bardziej, że Nidzianka to niezwykle doświadczony zespół. My grając niemal samymi młodymi chłopakami idealnie potrafiliśmy wykorzystać ich każde potknięcie.” – opowiedział nam Jarosław Komisarski.
Partyzant Radoszyce – Nidzianka Bieliny 6:2
Partyzant: Mazur Mateusz, Papros, Miśtal, Stawiak (60′ Idzikowski – ostatnio dołączył do zespołu), Gołuch, Zagdan, Mazur Tomasz (46′ Andrij Korol), Opara (82′ Nieszporek), Grudzień, Jaśkiewicz, Kopyciński (75′ Maciej Mazur)
Bramki: Zagdan, Jaśkiewicz – 2, Korol, Papros, Gołuch – dla Partyzanta. Pinda – 2 dla Nidzianki.
O wiele gorsze nastroje w ten weekend mogą mieć fani Neptuna Końskie. Drużyna Waldemara Szpiegi przegrała na wyjeździe 2:1, a jedynego gola zdobył Marcel Cieślik. Poza trafieniem konecczanie mieli mnóstwo sytuacji. Pach zmarnował trzy setki, a Armata trafił w słupek. Dodatkowym zmartwieniem dla zespołu jest kontuzja, której doznał Michał Prus-Niewiadomski. Po 10. kolejce IV ligi Partyzant awansuje na 5. miejsce w tabeli, wyprzedzając tym samym Neptuna Końskie, który najprawdopodobniej znajdzie się na 7. lokacie.
Alit Ożarów 2:1 MKS Neptun Końskie
Neptun: Herda – Sztandera, Prus-Niewiadomski (30′ Majchrzak), Wojna, Skalski – Niebudek (40′ Sroka), Gardynik (46′ Cieślik), Babin, Szymkiewicz – Armata, Pach.
Bramki: Cieślik – dla Neptuna; Dwojak, Zdybski – dla Alitu.