Ilość zatrzymań narkotykowych w gminie Stąporków w ostatnich miesiącach jest ogromna. W ostatnich dniach doszło do kolejnego. Tym razem z niedozwolonym towarem wpadł 29-latek, który na dodatek prawdopodobnie kierował autem będąc odurzonym.
REKLAMA
Zdjęcie Poglądowe.
– „W czwartek w nocy policjanci z Komisariatu Policji w Stąporkowie, na terenie miasta zatrzymali do kontroli drogowej osobowego seata, którym kierował 29-latek. W trakcie wykonywanych czynności, nerwowe zachowanie kierującego pojazdem wzbudziło podejrzenia mundurowych. Podczas sprawdzania stanu trzeźwości mężczyzny analizatorem środków odurzających ustalono, że prawdopodobnie kierował pojazdem będąc pod wpływem narkotyków. Pobrana została mu krew do dalszej analizy. Ponadto funkcjonariusze ujawnili przy mężczyźnie torebkę strunową z zawartością około 2 gramów białego proszku wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina oraz zawiniątko foliowe z zawartością suszu roślinnego, który po wykonanym teście weryfikacyjnym wykazał najprawdopodobniej obecność THC” – relacjonuje starszy sierżant Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Za swoje zachowanie 29-latek odpowie przed Sądem.
REKLAMA
Chora psychicznie kobieta zagraża bezpieczeństwu osoby z sąsiedztwa, mieszkająca z nią rodzina wykazuje pełną akceptację jej zachowania, a policja utrzymuje, że jest to konflikt sąsiedzki. Sytuacja dotyczy gminy Stąporków. Działania policji zmierzają do ochrony tych osób przed odpowiedzialnością karną. Ilu dewiantów korzysta z takiej ochrony?
może towar dostarcza pan pach od śmieci
Teraz coraz więcej młodych ludzi sięga po amfetaminę bądź marihuanę. Nawet mając rodzice 2 czy 3 dzieci i tak wola właśnie narkotyki a duzo ich jest właśnie w Stąporkowie lub okolicach. Mając 18 lat już siedzą w poprawczakach…
Kilku smiecioow pach,gorecki, chodzik, szmit macie na ręku policicjo
Benedykt, ilu dewiantów korzysta z ochrony policji?
Dość powiedzieć że radnemu z problemami psychicznymi co spowodował wypadek na początku roku ochraniali zawsze doope aż musiała policja z Kielc interweniować
Wy osły koneckie powinniście się do ochrony Amber zatrudnić czy innej omegi a nie na państwowym etacie chronić przestępców
Rzeczywiście osoba, która kradnie z państwowego lasu drewno raczej nie jest dewiantem.
Nie wiem ilu, ale nie jeden. Tylu, ilu jest donosicielami. Dewiacje prowadzą ich do przestępstw, a policja chroni ich przed odpowiedzialnością w zamian za donoszenie. I zostało to przeze mnie doświadczone osobiście, jak na informację o przestępstwie w stosunku do mnie dokonanym przez taką osobę policjant zanegował, że to jest przestępstwem.