Zawsze pod koniec kwietnia włodarze gminy Fałków organizują uroczystości patriotyczne w Bulianowie. Tym razem zaplanowano je na miniony piątek, ale w związku z ulewnie padającym deszczem wydarzenia trzeba było przenieść.

W związku z tym największa część z nich odbyła się w gminnej hali sportowej w Fałkowie. Najpierw jednak delegacja z urzędu z wójtem Henrykiem Koniecznym na czele, a także proboszcz fałkowskiej parafii Andrzej Gawryś wybrali się do miejsca pamięci. Oddali oni hołd i zmówili modlitwę dokładnie tam gdzie hitlerowcy w trakcie II Wojny Światowej zamordowali rodzinę Olszewskich i członków rodzin żydowskich. –„Rozstrzelani przez Niemców 16 kwietnia 1943 roku za udzieloną pomoc rodzinom żydowskich. Rodzin te spoczywają w miejscu, gdzie ustawiony jest obelisk i przed chwilą delegacja samorządu gminy Fałków, mieszkańców, ksiądz proboszcz i przedstawiciele szkół wrócili z tego miejsca i tam ze względu na złe warunku pogodowe od razu złożyliśmy kwiaty, a ksiądz wspólnie z nami odmówił modlitwę za zmarłych.”  – mówiła we wstępie Dorota Anioł z Urzędu Gminy w Fałkowie.

To już 74 rocznica tamtych tragicznych wydarzeń, a w mieszkańcach Fałkowa i okolic cały czas jest pamięć o tym co wydarzyło się w bulianowskim lesie. Wśród przybyłych na uroczystość była też Cecylia Olszewska – żona Władysława, jednego z dwóch braci, którzy przeżyli mord, ponieważ cały dzień byli wtedy poza domem. Za obecność dziękował jej wójt Henryk Konieczny, który podkreślał także, że mieszkańcy jego gminy nigdy o tych wydarzeniach nie zapomną.  – „Szanowni Państwo. Marszałek Piłsudski mówił: Naród, który nie szanuje swojej przeszłości nie zasługuje na szacunek w teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości. My Polacy XXI wieku winni jesteśmy aby tę myśl Marszałka Piłsudskiego pielęgnować i wypełniać mówiąc całemu światu, że zasługujemy na pamięć i mamy prawo do przyszłości.” – mówił do przybyłych wójt Konieczny.

Na koniec uroczystości młodzież z Gimnazjum w Fałkowie zaprezentowała podniosłą część artystyczną.

Zdjęcia: