REKLAMA

Pamiętają po 153 latach. Rocznica Bitwy w uroczysku Ormanicha [wideo, zdjęcia]

W 1863 roku w środku lasu, na terenie obecnie znajdującym się w gminie Ruda Maleniecka rozegrał się wojenny koszmar. Powstańcy Styczniowi zmierzyli się z wojskami carskimi.

REKLAMA

„Dokładnie 21-go kwietnia w Uroczysku Ormanicha odbyła się powstańcza bitwa dowodzona przez majora Hipolita Zawadzkiego. Obóz został założony w pierwszych dniach kwietnia i tak naprawdę Powstańcy czekali na zryw, który był następstwem innych bitew. W końcu oddział majora Zawadzkiego został wyśledzony przez Moskali, którzy mieli płatnych donosicieli. Rankiem 21-go powstańcy zostali otoczeni i w ciężkiej bitwie zginęło tutaj kilkunastu powstańców styczniowych.” – tłumaczy wójt Leszek Kuca.

Uroczysko Ormanicha znajduje się w lesie nieopodal wsi Szkucin, w gminie Ruda Maleniecka. W miniony piątek odbyły się tam uroczystości upamiętniające 153. rocznicę bitwy. Przybyły reprezentacje kombatantów, leśników, policji, Państwowej Straży Pożarnej, a strażacy ochotnicy z Rudy pełnili wartę honorową. W lesie stawili się także uczniowie z Publicznego Gimnazjum w Rudzie Malenieckiej oraz uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Wólce z gminy Słupia Konecka. Ci drudzy przybyli wraz ze swoim dyrektorem Andrzejem Rózińskim i przebrani byli w epokowe stroje. Wszyscy w skupieniu i w zadumie najpierw wzięli udział we mszy świętej odprawionej przez księdza Tomasza Waśkiewicza, proboszcza parafii św. Tomasza i św. Katarzyny w Lipie oraz księdza Henryka Podgórskiego.  –„Myślę, że minęły te głupie czasy żeby wstydzić się być patriotą. Nie tylko w świecie realnym, ale też w świecie wirtualnym, bo dla młodzieży świat wirtualny jest teraz chyba ważniejszy. Tam też możecie pokazać, że jesteście patriotami, że jesteście wierzącymi. Jeszcze jedna rzecz jako proboszcza tego miejsca mnie obowiązuję. Wiem, że będzie kiełbasa, a dziś jest piątek. Jako proboszcz tego miejsca udzielam Wam dyspensy, sobie niestety nie mogę.” – mówił ks. Waśkiewicz.

REKLAMA

Oddział Zawadzkiego przed 153 laty liczył około 400 osób. Nim został on zaatakowany przez sowietów był przez całe Powstanie Styczniowe mocno wspierany przez miejscową ludności. – „Okoliczni mieszkańcy wspomagali oddział Zawadzkiego w różny sposób. Dostarczali żywność, ubrania, sprzęt codziennego użytku. Nie tylko mieszkańcy okolicznych wiosek, ale i mieszkańcy Radoszyc dostarczali niezbędne materiały Powstańcom.” – mówi wójt Kuca.

153 rocznica Bitwy w Ormanisze 60

Po bitwie okazało się, że bohaterską śmierć poniosło kilkunastu z powstańców. Na ich cześć w uroczysku postawiono upamiętniające tablice przy których co roku reprezentacje poszczególnych jednostek składają wieńce i znicze. Nie inaczej było i tym razem. Oprócz wcześniej wymienionych służb i szkół w piątek przy miejscu pamięci pojawili się także: przedstawiciele gmin: Słupia Konecka i Radoszyce z wójtami Robertem Wielgopolanem i Michałem Pękalą na czele oraz Starostwa Powiatowego z przewodniczącym Marianem Królem, radną Dorotą Dudą i starostą Bogdanem Soboniem. –„Pozostaje nam pamięć. Ta pamięć, która każe nam co roku w kwietniu i w listopadzie tutaj być. Dziękuję księżom, że zawsze są razem z nami. Historycznie rozważaliśmy już tę bitwę na wszystkie możliwe sposoby. Gdybyśmy sięgnęli do literatury to ona bardzo często jest przepełniona Powstaniem Styczniowym, bo bardzo często są powtarzane tam elementy powstania i to jest bardzo żywe.” – zwracał uwagę na potrzebę pamiętania o bitwie i powstaniu starosta Soboń.

Po przemowach i złożeniu wieńców odbyła się piękna część artystyczna przygotowana przez nauczycieli i młodzież z Gimnazjum w Rudzie. Na koniec każdy mógł skosztować kiełbaski pieczonej w ognisku. Ten ostatni element także jest tradycją uroczystości w Ormanisze.

Zdjęcia:

153 rocznica Bitwy w Ormanisze 34

REKLAMA


Dodaj komentarz