Kompletnie pijany 40-letni kierowca urządził sobie swoim passatem w poniedziałek około południa rajd po Końskich. Najpierw uderzył w BMW, a potem uciekając z miejsca zdarzenia wjechał w budynek przy ulicy Kazanowskiej!
REKLAMA–„Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że dziś w Końskich na ul. 16 Stycznia kierujący pojazdem marki VW Passat nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu marki BMW i uderzył w jego tył, a następnie sprawca zdarzenia oddalił się z miejsca, gdzie w konsekwencji na ul. Kazanowskiej zjechał z drogi i uderzył w budynek. Okazało się że pojazdem marki VW Passat kierował 40-letni mieszkaniec Końskich, w którego organizmie było blisko 2,5 promila alkoholu. W wyniku zdarzenia nikt nie doznał obrażeń” – mówi nam sierżant sztabowy Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
REKLAMADalszym losem nieodpowiedzialnego kierowcy zajmie się sąd. Na miejscu obecnie nie ma już utrudnień w ruchu drogowym.
Zdjęcia:
Ale patologia. Gdyby chodnikiem w tym miejscu ktoś w tym czasie szedł, to zostałby wbity w ścianę budynku.
Tragedia gotową..
Dramat