Kompletnie pijany mężczyzna wpadł… do fosy otaczającej ruiny zamku w Fałkowie. Nie był w stanie wyjść na brzeg. Na ratunek mu rzucili się policjanci.
REKLAMA
– „Dziś po godzinie 16:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Końskich otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który wpadł do zbiornika wodnego w Falkowie i sam nie mógł wyjść na brzeg, zaś świadkowie nie byli w stanie go wyciągnąć. Na miejscu jako pierwsi zjawili się policjanci z komisariatu policji w Radoszycach, którzy ujawnili mężczyznę w wodzie znajdującego się w pozycji półsiedzącej z głową wystającą ponad lustro wody. Policjanci w umundurowaniu weszli do wody i wyciągnęli mężczyznę. Okazało się, że był to 68-letni mieszkaniec gminy Fałków, który był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej, został przekazany rodzinie” – przekazuje młodszy aspirant Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
REKLAMA
W działaniach uczestniczyły też jednostki straży pożarnej:
Zdjęcia (Policja, OSP Ruda Maleniecka):
W działaniach uczestniczył również ZESPÓŁ RATOWNICTWA MEDYCZNEGO i mężczyzna był wulgarny do ratowania medycznego i nie wyraził zgody na badanie.
Farsa.
Brakuje mi jednej ważnej informacji – uratowanemu mężczyźnie należało się kilka razy przyłożyć pałka po tyłku. Żeby nie pił,nie uprawiał kaskaderki po pijanemu,był grzeczny i zapamiętał ten dzień.
Powinien zapłacić za akcję ratownicza. I to niemało!