Bo nie lubią korków na Miedziance. Bo do Kielc jest za daleko. Żeby było gdzie trzymać się za ręce. Bo nie byli w kinie od 20 lat. Bo nie chce im się jeździć do Kielc. By dzieciaki miały kino w swoim mieście. Bo wszyscy mieliby blisko…
REKLAMA
Takie argumenty podawali w niedzielę Konecczanie zapytani o to czy, a jeśli tak to po co tworzyć kino w Końskich. Mieszkańcy naszego miasta dali się sfotografować z dymkami, w które wpisali swoje pomysły i tak powstał pierwszy, konecki miejski komiks interakcyjny. Inicjatorem tych działań jest Stowarzyszenie „Tak dla Końskich”. –„To taka główna, pierwsza inicjatywa, którą stowarzyszenie wprowadza w życie. Chcieliśmy wyjść do ludzi ze stowarzyszeniem i akcją. Nazywa się ona miejski komiks i rozmawiamy z ludźmi w parku, na mieście o tym dlaczego chcieliby kina w Końskich i czy w ogóle chcieliby go. Odzew był bardzo duży, dużo chętnych osób by z nami współpracować. Każdy miał zrobione zdjęcie ze swoim pomysłem dotyczącym tego dlaczego kino w Końskich powinno być.” – opowiada nam Magdalena Basiak ze Stowarzyszenia „Tak dla Końskich”.
Więcej o inicjatywie Kina w Końskich przeczytacie i obejrzycie klikając TUTAJ.
Tego typu akcje organizowano w wielu miastach naszego kraju, ale i całego świata. Zazwyczaj chodzi o wyrażenie poparcia dla pewnej idei. W Końskich chodzi o kino, którego bardzo wielu mieszkańców sobie życzy. Tylko na Facebooku inicjatywę „Tak dla kina w Końskich” popiera ponad 2800 osób. Organizatorzy tego przedsięwzięcia oraz twórcy stowarzyszenia chcą udowodnić, że zapotrzebowanie na kino jest nie tylko wirtualne, ale i realne. Patrząc na to jak wiele osób udało im się sfotografować z tabliczkami pozytywnie argumentującymi powstanie kina w mieście można chyba stwierdzić, że mają oni rację. W niedzielę w parku tę ideę popierali przedstawiciele różnych środowisk. –„Mamy rozmowy z dzieciakami, które miały po kilka lat, aż do ludzi po osiemdziesiątce.” – tłumaczy Magdalena Basiak.
Tematowi kina w naszym mieście, a także dalszym działaniom Stowarzyszenia „Tak dla Końskich” będziemy się bacznie przyglądać.
Zdjęcia (autor – Bartłomiej Stolarczyk):
[…] W Końskich działalność kina została wyłączona w 2009 roku, a ostatnią projekcję wyświetlono w Adrii, mieszczącej się przy ulicy 1 Maja. Aż przez siedem lat nie było mowy o podobnej jednostce, dopóki w 2016 roku nie zrodziła się inicjatywa zakładająca powstanie zupełnie nowego kina w mieście. Piotr Matyjaśkiewicz, prezes stowarzyszenia „Tak dla Końskich” podejmował się rozmów dotyczących powrotu srebrnego ekranu do miasta z włodarzami i specjalistami z całego kraju. Pomysł spodobał się mieszkańcom regionu, a wielu z nich wzięło udział w akcji popierającej ową ideę – więcej TUTAJ. […]