Dziś w nocy do koneckiej jednostki zadzwoniła roztrzęsiona kobieta informując, że jej jednomiesięczna wnuczka zachłysnęła się pokarmem i nie może oddychać. Dzięki profesjonalnemu instruktażowi udzielonemu telefonicznie przez dyżurnego, udało się udrożnić drogi oddechowe dziecka i zapobiec tragedii.
REKLAMA–„Dziś w nocy do Dyżurnego z Komendy Powiatowej Policji w Końskich zadzwoniła roztrzęsiona mieszkanka Końskich informując, że jej 1-miesięczna wnuczka zakrztusiła się pokarmem i nie może oddychać. Zrozpaczona babcia przekazywała informacje, że dziecko ma już sine usta. Oficer Dyżurny natychmiast zapytał o adres zgłoszonej interwencji, a jego zastępca powiadomił Pogotowie Ratunkowe. W czasie dojazdu karetki pogotowia na miejsce zdarzenia, policjant cały czas rozmawiał ze zgłaszającą i instruował kobietę, jak udzielić pierwszej pomocy tak malutkiemu dziecku. Jeszcze przed przyjazdem ratowników medycznych, dziecko wykrztusiło pokarm i zaczęło prawidłowo oddychać.” – informuje starszy sierżant Piotr Przygodzki, oficer prasowy KPP Końskie.
Niemowlę w stanie niezagrażającym życiu trafiło do szpitala na obserwację. Po wykonaniu niezbędnych badań, dziewczynka wróciła do domu.
REKLAMA