W poniedziałek 30-letni kierowca skutera nie chciał zatrzymać się do kontroli policyjnej w Czermnie. Po pościgu został zatrzymany. Okazało się, że był nietrzeźwy i posiada dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
REKLAMAKoneccy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego patrolując drogę krajową nr 42 w Czermnie, zmierzyli prędkość motocykla, którego kierujący jechał o 35 km/h szybciej niż zezwalają na to przepisy w obszarze zabudowanym. Funkcjonariusze dali sygnał do zatrzymania pędzącemu jednośladem. Mężczyzna zignorował obowiązek zatrzymania się do kontroli i podjął próbę ucieczki w kierunku miejscowości Wąsosz.
Gdy w końcu został zatrzymany, wyszło na jaw, jaki był powód ucieczki 30-latka. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma w organizmie ponad pół promila alkoholu. Dodatkowo mężczyzna posiada dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
REKLAMAKierowca skutera został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.
Władze lokalne powinny zacząć odpowiadać za zjawiska społeczne. Dlaczego w tym regionie jest tak wielu ludzi zaburzonych? To nie jest normalne, tu jest cała grupa po wsiach, małych miasteczkach osób ewidentnie socjopatycznych, nadużywających alkoholu, z dewiacjami, urojeniami maniakalnymi, agresywnością, dewiantów seksualnych. Wszyscy oni zachowują się podobnie – alkohol na co dzień, łamanie norm, brak poczucia odpowiedzialności i dewiacje na tle społecznym. Trzeba być ostrożnym, by nie trafić na takich ludzi. Dlaczego władze nie chronią potencjalnych ofiar, a kiedy dochodzi do drastycznych sytuacji udają, że nic się nie dzieje? Czy dlatego, że to spora grupa wyborców? Może się państwo włodarze zastanowią nad tym stanem, zanim nie będzie za późno na działanie. Bo policja i organy ścigania są akurat ich sprzymierzeńcami.