W czwartek w Starostwie Powiatowym w Końskich odbyła się sesja Rady Powiatu Koneckiego, podczas której radni mieli zająć oficjalne stanowisko w sprawie głośnych podwyżek dla lekarzy z koneckiego szpitala.
REKLAMAPrzypomnijmy, że w związku z wypowiedzeniem klauzuli opt-out lekarze mieliby nie pełnić dyżurów ponad 48 godzin pracy w tygodniu. To oznaczałoby kompletny paraliż naszej lecznicy. Dyrektor Wojciech Przybylski wczoraj na sesji zapowiedział, że zgodzi się na postulat medyków i podpisze porozumienie w myśl, którego ich pensja zasadnicza będzie wynosić 9 tysięcy złotych. Dotychczas średnia pensja lekarza specjalisty w szpitalu w Końskich wynosiła około 5 tysięcy złotych.
Zarząd Powiatu zaproponował by negocjować z lekarzami podwyżkę na 7 tysięcy złotych. Potem takie samo stanowisko ustaliła Rada Powiatu. Jest to jednak tylko sugestia ze strony założycieli szpitala, bo ostateczny głos w tej sprawie należy do dyrektora Przybylskiego. Warto dodać, że podwyżka dla lekarzy oznacza dużą stratę finansową szpitala na koniec roku, a w efekcie problemy finansowe powiatu koneckiego. O tym wszystkim dosyć burzliwie debatowano w czwartek podczas Nadzwyczajnej Sesji Rady Powiatu Koneckiego.
REKLAMAOstatecznie za stanowiskiem, że podwyżki powinny zamknąć się w kwocie 7 tysięcy, a nie 9 tysięcy pensji zasadniczej jak chcą lekarze, głosowali radni: Dorota Duda, Bogdan Soboń, Marianna Michalska, Marian Król, Czesław Kurcbart, Barbara Cieplińska, Dariusz Młodawski, Danuta Leśniewicz, Kazimierz Pasterczyk, Stefan Szambelan i Łukasz Świerczyński.
Od głosu wstrzymali się: Michał Cichocki, Marian Domagała, Paweł Pękala. Przeciwni temu stanowisku byli: Jarosław Lasota, Magdalena Prasał, Wiesław Skowron, Marian Gąszcz.
Natomiast nieobecni podczas sesji byli radni: Andrzej Lenart, Grzegorz Piec. W trakcie sesji salę obrad opuścił i nie wziął udziału w głosowaniu: Stanisław Haraziński.
Cwaniacy się wstrzymali
Bezpośrednio zainteresowani byli przeciwko a do nich dołączyli zagubieni
Natomiast trzech nieobecnych to tchórze