REKLAMA

Radni zgodzili się na zwolnienie Mariana Gąszcza [wideo]

Jak bumerang po raz kolejny na sesję Rady Powiatu powraca sprawa Mariana Gąszcza. Radni znów debatowali nad zezwoleniem na zwolnienie jednego z nich.

REKLAMA

Już ponad rok temu radni na wniosek burmistrza Miasta i Gminy Końskie, czyli pracodawcy Gąszcza wyrazili zgodę na jego zwolnienie. Tę decyzję unieważnił jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny wskazując na nieprawidłowy tryb jej dokonania, a także na brak odpowiedniej komisji, która zbadałaby wniosek. Przed wakacjami Rada Powiatu odpowiednią komisję powołała, więc teraz powrócono do głosowania nad losem Mariana Gąszcza.

Jeszcze przed rozpoczęciem sesji radny Wiesław Skowron prosił o wykreślenie tego punktu z jej planu. Argumentował on, że niezależnie od tego jaką decyzję podejmie rada będzie ona niezgodna z prawem, ponieważ wniosek nie został odpowiednio zmotywowany. Kiedy na sesji przyszedł czas głosowania wywiązała się burzliwa dyskusja. Uczestniczyli w niej: sam zainteresowany, obrońcy Gąszcza, czyli Wiesław Skowron oraz Michał Cichocki, a także mówiący w imieniu przeciwników Stanisław Haraziński.

REKLAMA

W materiale wideo mogą Państwo zobaczyć i usłyszeć tę gorącą wymianę zdań.

Marian Gąszcz mimo przebywania na zwolnieniu lekarskim od ponad roku cały czas uczestnicy w sesjach Rady Powiatu.

Marian Gąszcz mimo przebywania na zwolnieniu lekarskim od ponad roku cały czas uczestnicy w sesjach Rady Powiatu.

Ostatecznie radni wyrazili zgodę na rozwiązanie stosunku pracy z radnym Rady Powiatu Marianem Gąszczem. Głosowanie to było ciekawe, bo podzieliło radnych Prawa i Sprawiedliwości. Andrzej Lenart i Jarosław Lasota byli za wyrażeniem zgody, Grzegorz Piec wstrzymał się od głosu, a Danuta Leśniewicz była przeciwna wyrażeniu zgody na zwolnienie Gąszcza. Ponadto przeciwni byli jeszcze radni: Magdalena Prasał, Paweł Pękala, Michał Cichocki, Wiesław Skowron i Marian Domagała. Marian Gąszcz nie brał udziału w głosowaniu, a pozostali radni byli za.

Taki wynik obrad nie oznacza jednak zwolnienia Gąszcza. Od ponad roku przebywa on bowiem na zwolnieniu lekarskim, a więc pracownicy Urzędu Miasta i Gminy Końskie nie mogą mu dostarczyć wypowiedzenia. Ponadto były dyrektor basenu lub sprzyjający mu radni na pewno zaskarżą decyzję rady do Wojewody Świętokrzyskiego. Jeżeli ta jej nie unieważni to z pewnością ponownie trafi ona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a później być może i do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jeśli w tym czasie Gąszcz wciąż będzie przebywał na chorobowym to jego zwolnienie może opóźnić się nawet do kolejnych wyborów samorządowych.

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *