W dniach 27-30 maja Żydzi przyjechali na cmentarz do miejscowości Wisy nieopodal Radoszyc, by celebrować święto Jorcait. Uroczystości miały na celu przypomnieć o postaci cadyka Isachara Dow Bara w jego 164. rocznicę śmierci.
REKLAMAREKLAMA
W tym roku obchody święta Jorcait były wyjątkowo skromne. Przypominamy, że w latach przed epidemią do gminy Radoszyce przyjeżdżało nawet po około 500 Żydów z całego świata. Tym razem w Wisach modliło się około stu osób. Najwięcej przybyłych pochodziło ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Izraela. Uroczystościami przewodził Naftali Horowitz ze Stanów Zjednoczonych wraz z synami.
Jorcajt to coroczne święto społeczności żydowskiej. Przybyli do Radoszyc Żydzi ze Stanów Zjednoczonych, a konkretnie to z Nowego Jorku i okolic modlili się w ohelu – budynku, który wznoszony jest nad grobem cadyka. Cadyk zaś to swego rodzaju przywódca duchowy. Na cmentarzu koło Radoszyc pochowany został Cadyk Isachar Dow Ber, który w XVIII i XIX wieku mieszkał w Radoszycach. Przez Żydów jest on uważany za osobę świętą i cudotwórcę – udowodnione są przypadki uzdrowień dokonanych przez tę postać. Stąd też liczne pielgrzymki do Cadyków w Polsce, w tym do grobu Isachara Dow Bera.
Szczegółowo o cmentarzu w Wisach oraz odbywających się tam uroczystościach mówiliśmy z opiekunem obiektu Krzysztofem Kosem – rozmowę w całości znajdziecie TUTAJ.
Zdjęcia (Urząd Miasta i Gminy w Radoszycach):
Dlaczego nie mają maseczek w pomieszczeniach, ich nie dotyczy ?