W piątek w godzinach porannych w Końskich doszło do śmiertelnego wypadku. 80-letni mężczyzna wpadł do studni. Niestety senior nie przeżył.
REKLAMAMężczyznę ze studni wyciągnęli sąsiedzi. Podjęto pierwszą pomoc, jednak poszkodowany zmarł.
– „Ze zgłoszenia, które wpłynęło o godzinie 10:46, wynikało, że do studni wpadł mężczyzna i nie widać go na dnie. Po przyjeździe zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej okazało się, że 80-latek został już wyciągnięty przez sąsiadów, a policjanci udzielają mu pierwszej pomocy. Strażacy przejęli poszkodowanego i kontynuowali kwalifikowaną pomoc przedmedyczną do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego” – informuje oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej st. kpt. Mariusz Czapelski.
REKLAMANiestety mężczyzny nie udało się uratować. Studnia miała głębokość ok. 7 metrów. Obecnie policja ustala okoliczności zdarzenia.
– „Dziś przed południem otrzymaliśmy zgłoszenie, że na terenie jednej z posesji w Końskich do studni wpadł 80-letni mężczyzna. Przybyli na miejsce policjanci wspólnie z sąsiadami mężczyzny wyciągnęli go ze studni oraz rozpoczęli reanimację mężczyzny. Niestety nie udało się przywrócić jego czynności życiowych” – informuje mł. asp. Monika Zamachowska, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Aktualnie na miejscu wykonywane są czynności pod nadzorem prokuratora, które mają wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
Na jakiej ulicy w Końskich ?
Na Pitłasze
Na Leśnej
Nie masz innych zainteresowań? Pomysłów na życie też pewnie nie. W ogóle chyba nie masz żadnych, skoro chcesz być kimś innym.
Szanujący się serwis informacyjny nie pozwoliłby aby na jego forum ktoś podszywał się pod innego forumowicza. Godzi to w daną osobę i w poziom dyskusji. Ale tu chodzi by zarobić, a nie kształtować opinię.