Do naszej redakcji zgłosiło się kilku mieszkańców informując o tym, że impreza pt. „Rodzinny Piknik Motoryzacyjny w Stąporkowie” nie odbyła się, bo odwołały ją… zazdrosne lokalne władze oraz przedstawiciele tamtejszej jednostki kultury. O wyjaśnienia w tej sprawie zwróciliśmy się do Urzędu Miasta i Gminy w Stąporkowie.
REKLAMAKilka osób poprosiło naszą redakcję o wyjaśnienie sprawy z Rodzinnym Piknikiem Motoryzacyjnym, który miał odbyć się w Stąporkowie 2 lipca, a ostatecznie nie doszedł do skutku. Impreza miała mieć charakter charytatywny. W sprawie skierowano nas do wpisu organizatora wydarzenia Mariusza Miernika na jednej z lokalnych grup dyskusyjnych. Wpis poniżej zamieszczamy w całości (pisownia oryginalna):
Szanowni Mieszkańcy Stąporkowa…
REKLAMA
ODWOŁANY CHARYTATYWNY RODZINNY PIKNIK MOTORYZACYJNY !!!!
Jestem mieszkańcem Stąporkowa pewnie przez wielu znanym mieszkańcem😉
Jestem założycielem grupy KABRIO KOŃSKIE KLUB MIŁOŚNIKÓW MOTORYZACJI – zapraszam na tą stronę na FB posiadam grupę fajnych ludzi z kabrioletami i nie tylko tak, powstała moja pasja i nie tylko moja ! Ponieważ jeździmy na zloty motoryzacyjne aut postanowiłem taki zlot zorganizować w moim miasteczku rodzinnym Stąporkowie gdyż czegoś takiego u nas nie było jeszcze. Zebrałem grupę wspaniałych ludzi, którzy pomogli mi w organizacji PIKNIKU MOTORYZACYJNEGO. Aleee to nie wszystko… PIKNIK miał być charytatywny ze zbiórką na pomoce przedszkolne kredki, mazaki, farby, plasteliny, gry, puzzle itd. przekazane dla Przedszkola Publicznego w Stąporkowie.
PIKNIK miał być dla rodzin ale w szczególności dla dzieci. Mnóstwo atrakcji z myślą o dzieciach:
– animatorzy dla dzieci, gry, zabawy, dmuchańce, nauka tańca, aerobik, pokaz akrobatyki, malowanie twarzy, tatuaże, warkoczyki, malowanie włosów, konkursy z nagrodami, gry i zabawy dla dzieci itd. Miały przyjechać bezdomne psiaki ze schroniska w Dyminach, harcerze z huwca w Końskich z pokazem strzelania z łuku i innymi atrakcjami. Zamówiony był zespół EGO który miał zaśpiewać dla dzieci, występy artystów i piosenkarzy. Atrakcją PIKNIKU miały być super auta kabriolety, amerykańskie, PRL, wojskowe, miały przyjechać motocykle z Czarnej Floty. Miała być też przejażdżka kabrioletami dla dzieci wokół muszli. Jednym słowem dzieciaki miały być dopieszczone.
Po prostu dzieciaki w tym dniu miały być najważniejsze !!!
Gdy wszystko było dopięte na ostatni guzik tydzień przed PIKNIKIEM stanąłem przed MUREM… MUREM WŁADZ STĄPORKOWA. Tydzień przed PIKNIKIEM Pani dyrektor Sorn Katarzyna po przygotowaniu dokumentów udostępnienia TYLKO trawy przy Muszli Koncertowej wycofała się z pozwolenia. Bo ważniejsza dla niej była impreza na Mokrej i przegląd KGW w dniu 3 lipca. Nawet Pani Burmistrz była na tak a w ostatniej chwili wycofała pozwolenie. Nie chciano się zgodzić na CHARYTATYWNY PIKNIK MOTORYZACYJNY dla przedszkolaków i na żaden inny stąd zmiana w nazwie imprezy na tylko PIKNIK MOTORYZACYJNY. Dostałem propozycję na charytatywny piknik dla dzieci niepełnosprawnych bez podania szczegółów jedynie słowa „na wycieczkę dla nich” Nie mogłem się na to zgodzić tak jak moi sponsorzy. Nie chciałem z tego PIKNIKU zrobić reklamy dla wiadomych polityków.
Jest mi niezmiernie przykro i jestem zażenowany postawą WŁADZ w Stąporkowie… jak można było odmówić PIKNIKU dla DZIECIAKÓW z przedszkola publicznego. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby odmówić dzieciakom😡🤬 brak słów a ocenę tego pozostawiam Wam drodzy mieszkańcy Stąporkowa.
Proszę o udostępnianie tego posta aby jak
najwiecej osób go zobaczyło !
Niech ten plakat PIKNIKU zostanie plakatem wyborczym dla WŁADZ Stąporkowa i ich ludzi !!!
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Urząd Miasta i Gminy w Stąporkowie:
To inicjatywa, którą wspierał MGOKiS w Stąporkowie oraz, był i jest zainteresowany jej organizacją i ufamy, że tak ta inicjatywa, jak dziesiątki innych, zostanie przeprowadzona zgodnie z przepisami. Gmina nie odmówiła wsparcia przy organizacji i przykre jest to, że tak to zostało przedstawione. Była kwestia ustalenia terminu i obsługi technicznej wydarzenia przez pracowników MGOKiS (w związku z prośbą m.in. o udostępnienie prądu). 2 lipca był już wcześniej zaplanowany piknik dla 2 sołectw. W okresie wakacyjnym MGOKiS wraz z Radnymi, Sołtysami i Mieszkańcami organizują pikniki w sołectwach.
Inicjatywa charytatywna może odbyć się pod warunkiem zgłoszenia zbiórki pieniędzy, a takiej „Organizator” nie zgłosił w Ministerstwie Finansów. Biorąc powyższe pod uwagę warto podkreślić fakt, że ”Organizator” przeprowadziłby nielegalną zbiórkę na działce gminnej powołując się na akcję charytatywną i pomoc dzieciom. Gmina nie może pozwolić sobie na przeprowadzanie nielegalnych zbiórek.
Ufamy, że post napisany w emocjach jednak zyska kilka akapitów uzupełnienia o fakty. Bo w takich sprawach nie wolno budować takich przekazów. One nie służą nikomu, a przede wszystkim dzieciom.
Regularnie przeprowadzane są w gminie inicjatywy charytatywne, chyba najczęściej w powiecie i nikt nie spotkał się z odmową wsparcia. Tak też jest tym razem. Powtórzę, drzwi dla inicjatorów akcji są szeroko otwarte. Natomiast jeżeli inicjatywa dotyczy dzieci, wsparcia charytatywnego i ktoś chce realnie pomóc to moralnie nie jest uczciwie budowanie negatywnych emocji i podawanie ich w przestrzeń. Dzieci trzeba kochać, szanować i pokazywać im dobro, a nie budować emocje tego typu przekazami.
Z poważaniem,
Łukasz Kłys
Sekretarz Gminy
Jeżeli tylko impreza dojdzie do skutku poinformujemy Państwa o jej terminie oraz miejscu organizacji.
Pewien pan pod każdym postem dotyczącym władz publicznych wylewa jad i hejt i szczuje obywateli ,ja musiałam wyłączyć jego komentarze bo momentami były tak wulgarne że nie do zniesienia,a teraz oczywiście problem się pojawia bo brakło papierów i nie jest to wina organizatorów tylko jak zwykle włodarzy … Bardzo dobra decyzja Staporkowa,każda kwestia dotycząca finansów musi być dopięta na ostatni guzik żeby nie było cienia wątpliwości gdzie trafi każdy grosz ze zbiórki charytatywnej ! Bez tej jednej świat się nie zawali a może czegoś pewnego Pana to nauczy , że jak się coś robi to robi się to dobrze ,bo przecież tego od wszystkich wymaga ,transparentności !
Pani Ewelino,
Ja dopiąłem wszystko odnośnie charytatywnej zbiórki dla przedszkola. Zbiórka była w trakcie zgłoszenia lecz czekałem na decyzje na udostępnienie placu. Po drugie numer zbiórki uzyskuje się online. To kwestia 20 min aby wypełnić formularz. Miałem 24 godziny po zbiórce funduszy aby je zgłosić i dostać ten numer zbiórki. Gmina mogła mi w tym pomóc i zaproponować, że można to zrobić przez Stowarzyszenie. Jeśli tak bardzo przeszkadzała ta charytatywna zbiórka to nie pozwolono mi zrobić samego pikniku bez zbiórki. Na festynie w Stąporkowie też zbierano pieniążki jako wrzutka za kiełbaskę.
Jest wiele możliwości aby Pani Burmistrz pomogła, podpowiedziała przyłączyła się do pomocy a nie od razu zablokować PIKNIK bo narzuciła mi żeby zbierać na dzieci niepełnosprawne.
Z Gminy nie było żadnej pomocy a ja nie prosiłem Gminy o pieniądze. A jak się Pani wczyta w pismo Pani Sorn to zauważy Pani, że PIKNIK nie został odwołany z powodów formalnych i przepisów a z tego że 2 lipca Pani Sorn organizowała PIKNIK WIDMO którego w tym dniu nie było. Proszę czytać ze zrozumieniem albo oddać dyplom wyższej uczelni. Proszę się zatem nie wypowiadać w kwestii w których Pani nie ma zielonego pojęcia.
Piknik został odwołany, ponieważ pan poseł Mariusz G. Był na wyjeździe i nie mógł w tym czasie pozować do zdjęć.