W centrum Końskich przez dłuższy czas oczekiwany był publiczny, szalet miejski. Kiedy już taka toaleta pojawiła się przy ulicy Księdza Granata to zaczynają się z nią problemy – jest ona regularnie dewastowana.
REKLAMA
W ostatnich dniach w miejskiej toalecie dokonano kilku zniszczeń – między innymi automatu przy drzwiach wejściowych, czy wieszaka na papier toaletowy. Dodatkowo jednej nocy kilku mężczyzn zamknęło się od wewnątrz w szalecie i tam spędziło noc. To dla gminy Końskie problem, bo ciągłe naprawy tego miejsca (jedna z takich trwa obecnie) generują tylko kolejne koszty.
REKLAMA
Do miejsca tego sięga miejski monitoring, ale sprawcy często są tak ubrani, że nie da się ich rozpoznać, bywa, że są też osoby będące w Końskich przejazdem –„Komenda Powiatowa Policji w Końskich od początku roku prowadziła łącznie 4 postępowania dotyczące uszkodzenia mienia w szalecie miejskim w Końskich przy ulicy Księdza Granata. Jedno dotyczyło wykroczenia, zaś trzy kolejne przestępstwa. Na ten moment w dalszym ciągu prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia sprawcy lub sprawców tych czynów. Dlatego apelujemy do mieszkańców, aby każdy, kto posiada jakakolwiek wiedzę na ten temat skontaktował się z konecką jednostką dzwoniąc na numer dyżurnego lub przekazując informacje swojemu dzielnicowemu . Ulica Księdza Granata oraz Plac Kościuszki są objęte służbą patrolową a policjanci zwracają szczególną uwagę a także reagują na wszelkie przypadki łamania prawa” – mówi nam młodszy aspirant Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Nam nie pozostaje nic innego jak tylko dołączyć się do publicznego apelu o uszanowanie miejsc, które służyć mają całej społeczności.
Bardzo dobrze wam tak. Skoro nie potraficie rozróżniać pomiędzy sprawcą a ofiarą, to prawdziwi patole się rozzuchwalają. I będzie jeszcze gorzej, bo w tym kierunku to zmierza. Najpierw są święci abstynenci, kiedy jeszcze można ich przywołać do porządku, a gdy to się lekceważy i wierzy im w totalne absurdy jak to robi konecki sąd stają się stuprocentowymi patolami, a oznaką jest brak zahamowań.
Bo nie poświęcony albo za mało było dane i za słabo poświęcony.
Zamiast łazić po wszelkich możliwych wigiliach to sukienkowy polityk z Mikołaja powinien wszystkie wspólnoty nagonić do omadlania tego kibla ale jak trzeba walczyć to kościelne demony umywają ręce bo ich to nie dotyczy. Po co do tego miasta przyszli? A no po to, żeby się nachapać i tyle a lokalne politykiery tylko im smarują. Katołyki.
Gdzie te męskie Rycerze?? Z różańcami przy figurkach. Przy kiblu stańcie odważni. Tacy wielcy rycerscy Konecczanie, nikt po d….e nie chce dostać i nikt tego omadlać nie będzie? Rycerze!
Za to do Dziwisza jechać, wywalić kasę i się cieszyć. Takie to dobro dla miasta Końskie!!
Sentymentalna Koneczczanko,fascynujesz mnie. Tylko ty mogłaś powiązać dewastację kibla miejskiego z atakiem na KK. Ale zapewne domyślasz się,że aktów chuligaństwa nie dokonał proboszcz,wikariusze,kościelny,organista,ministranci, osoby regularnie uczęszczające we mszy. W ciemno obstawiam,że zrobili to spontanicznie młodzi,jurni,chamowaci,niedouczeni obywatele miasta i okolic,których niewiele łączy z chrześcijanami. Podejrzewam również,że ich rodzice są rasowymi Januszami, którzy okazjonalnie odwiedzają kościół i niewiele rozumieją o co w religii chodzi. Żadne poświęcanie ubikacji i egzorcyzmy odprawiane nad młodzieńcami nic nie pomogą. Cham jest chamem i chamem pozostanie, niszczenie dobra wspólnego ma w swoim DNA i wyssał z mlekiem matki. Myślę,że kilkukrotne solidne przyłożenie pałką na tyłek przez Pana Policjanta nauczyłby chama szacunku dla kibelka miejskiego.