Rządy Polski i Węgier w reakcji na powiązanie budżetu z mechanizmem praworządności zawetowały budżet Unii Europejskiej na lata 2021-2027. Oznacza to, że są one także przeciw funduszowi odbudowy po pandemii. Jaki może mieć to skutek dla Polski? W rozmowie z nami mówi o tym pochodzący z Końskich poseł na Sejm RP i były europoseł Andrzej Szejna – z wykształcenia prawnik, ale i ekonomista.
REKLAMAtkn24.pl: Wiemy, że Polska i Węgry odrzucają polityczne porozumienie pomiędzy niemiecką prezydencją a negocjatorami Parlamentu Europejskiego dotyczące mechanizmu warunkowości, łączącego przyznawanie środków z unijnego budżetu z przestrzeganiem zasady praworządności. Wiemy też, że kraje te wetują unijny budżet i fundusz odbudowy po pandemii. Co to dla nas wszystkich oznacza?
Andrzej Szejna: „Zawetowanie budżetu, jego ram finansowych oraz funduszu odbudowy spowoduje sytuację, w której Unia Europejska będzie musiała szukać innego rozwiązania, szczególnie jeśli chodzi o fundusz odbudowy, i gwarantuję państwu, że znajdzie to rozwiązanie. Będzie to porozumienie się ponad Polską. Nie wierzę w to, że premier Węgier Viktor Orban będzie stał przy premierze Morawieckim czy Kaczyńskim. Jak zwykle zostawi Polskę samą sobie, gdyż mądrze – choć często łamiąc prawo – dba on o interesy swojego kraju. Zarobi w ten sposób jeszcze na naszej głupocie pieniądze, które nie zostaną przyznane Polsce. Unia porozumie się ponad Polską co do funduszu odbudowy po pandemii i wtedy znikną miliardy dla Polski ale nie dla Europy, gdyż UE porozumie się co do tego funduszu bez Polski. Zatem polski górnik, rolnik, przedsiębiorca, polskie szpitale, lekarze, pielęgniarki, cały sprzęt, który mógłby być sfinansowany z tych środków, wydatki na zmiany klimatyczne – to wszystko zostanie zaprzepaszczone, bo pan minister Ziobro, Kaczyński i Morawiecki chcą prowadzić politykę łamania praworządności”
tkn24.pl: Domaga się pan dymisji Ministra Sprawiedliwości, twierdząc, że Zbigniew Ziobro kłamie. Jakie tutaj są argumenty?
Andrzej Szejna: „Żądamy dymisji Zbigniewa Ziobro z funkcji Ministra Sprawiedliwości, ponieważ wszedł w kompetencje Ministra Spraw Zagranicznych poprzez wtrącanie się w prowadzenie negocjacji budżetowych Unii Europejskiej; tym samym wszedł również w kompetencje Prezesa Rady Ministrów. Minister Zbigniew Ziobro stwierdził, że jeżeli zostanie przyjęte rozporządzenie o ochronie interesów finansowych Unii Europejskie, a polski rząd zawetuje budżet, to nic się nie stanie, ponieważ będą przyjmowane prowizoria budżetowe i Polska będzie otrzymywać tyle samo pieniędzy co dotychczas. Pan Ziobro kłamie w trzech punktach. Po pierwsze, Polska nie otrzyma tyle samo pieniędzy, ponieważ nie otrzyma środków z Funduszu Odbudowy Gospodarczej, a który wynosi 750 mld euro. Po drugie, wspomniane rozporządzenie dotyczące praworządności będzie dotyczyło również pieniędzy tych z prowizorium budżetowego. Czyli, jeżeli Ziobro i spółka będą łamać praworządność w naszym kraju, to również te prowizoryczne środki mogą być Polsce odebrane. Po trzecie, pan Ziobro kłamie twierdząc, że to rozporządzenie jest niezgodne z Traktatami o Unii Europejskiej”
tkn24.pl: Dlaczego pana zdaniem, zdaniem całej opozycji rozporządzenie UE jest ważne i dlaczego dla Polski jest niewygodne?
Andrzej Szejna: „Co oznacza praworządność według tego kwestionowanego rozporządzenia? Oznacza niezależny wymiar sprawiedliwości, równość, demokrację oraz poszanowanie praw mniejszości. Kłamstwem jest również wypowiedź pana ministra Wójcika, że ktokolwiek będzie narzucał Polsce rozwiązania dotyczące prawa rodzinnego, związków partnerskich czy też małżeństw osób tej samej płci. Proszę się tego nie obawiać. Tutaj chodzi o poszanowanie naprawdę podstawowych wartości związanych z praworządnością, które niestety w naszym kraju nie funkcjonują”
tkn24.pl: Jakie jeszcze zagrożenia widzi pan w związku z tymi najnowszymi działaniami rządu?
Andrzej Szejna: „Jeżeli rząd PiS rękami Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i Zbigniewa Ziobry zablokuje budżet UE, wieloletnie ramy finansowe i Fundusz Odbudowy, gwarantuje państwu, że Unia na zasadzie ściślejszej współpracy porozumie się między sobą, wszystkie państwa – 26 krajów – porozumie się między sobą bez Polski, i nasz kraj, Polki i Polacy, przedsiębiorcy, lekarze, szpitale, zostaną bez środków, które są dziś tak bardzo potrzebne. Chcę również zwrócić się do rolników, wypłaty bezpośrednie mogą być wstrzymane, może się stać zarówno wtedy, kiedy ten budżet będzie zawetowany, ale i wtedy, kiedy nie będzie zawetowany, tylko i wyłącznie z powodu łamania praworządności. To wszystko wygląda tak, że polski rząd szykuje nas do finansowego polexitu. Możemy stracić wszystko to co Unia Europejska zapewnia”