We wtorek w Końskich poseł Andrzej Szejna z Nowej Lewicy spotkał się z mieszkańcami oraz mediami. Poruszył on trzy tematy – dwa lokalne i jeden ogólnopolski. Szejna wsparł zbiórkę na rzecz Bruna Słowińskiego i ogłosił zwycięzców jego konkursu dla szkół, które zebrały największe środki na leczenie chłopca. Parlamentarzysta zapowiedział rychłe wybory władz Nowej Lewicy w powiecie koneckim. Najwięcej uwagi poświęcił jednak ogólnopolskiemu projektowi „Renty wdowiej”. 

REKLAMA

Kilka tygodni temu poseł Szejna zaproponował, że dwie szkoły, które zbiorą największe środki na rzecz leczenia Bruna Słowińskiego będą mogły wysłać na jego zaproszenie po 20 uczniów na wycieczkę do Sejmu RP i Warszawy –„Zaproponowałem, że te dwie szkoły, które zbiorą najwięcej pieniędzy dla Bruna w powiecie koneckim to zaproszę je do Sejmu. Teraz już wiemy, które to są szkoły – to Szkoła Podstawowa nr 2 w Końskich z ulicy Polnej oraz jest to Prywatna Szkoła Podstawowa z ulicy Towarowej. Bardzo serdecznie zapraszam uczniów z tych szkół na wizytę w Sejmie i dziękuję uczniom, nauczycielom, rodzicom za to, że włączyli się w tę akcję dla Bruna. W przyszłym tygodniu będę miał bardzo ciekawy prezent na licytację, który pozwoli na zdobycie kolejnych środków dla chłopca”  – ogłaszał Szejna.

Szef Nowej Lewicy w województwie świętokrzyskim zapowiedział też wybory władz partii w powiecie koneckim, które od pewnego czasu są w zawieszeniu –„W ciągu miesiąca zwołam Konwencję Nowej Lewicy w Końskich w celu wyłonienia władz i przygotowania się do wyborów zarówno parlamentarnych, jak i samorządowych. Chce by powiat konecki zarówno w wyborach parlamentarnych odegrał ważną rolę i byśmy tu osiągnęli wynik w okolicach 20%, a w wyborach samorządowych byśmy mieli możliwość współdecydowania o losach powiatu, polityce powiatowej”  – deklarował Szejna.

REKLAMA

Ostatnim podjętym tematem był projekt dotyczący „Renty wdowiej”

–„O co chodzi? To szczególnie dotyczy kobiet. Dzisiaj kobieta, która traci swojego męża też emeryta, rencistę może liczyć tylko na rentę rodzinną, która może wynosić tylko 85% renty/emerytury męża. Uważamy, że to jest niesprawiedliwe, dlatego że bardzo często kobiety zajmują się rodziną, mają wiele okresów bezskładkowych – kiedy mężczyźni pracują, płacą składki – one w tym czasie zajmują się dziećmi i nagle po odejściu partnera okazuje się, że zostają te same rachunki za gaz, prąd, czynsz, a nie ma drugiej osoby, która by wspierała budżet domowy […] Zgodnie z naszą propozycją taka osoba może zatrzymać swoją emeryturę, ale równie dobrze może wystąpić o emeryturę małżonka oraz 50% swojej. Czyli np. ona ma 2 tysiące emerytury, on ma 4 tysiące emerytury. Wdowa mówi, że chce mieć emeryturę po mężu, czyli te funkcjonujące 85%, czyli 3400 zł oraz połowę swojej, czyli wychodzi 4400 złotych. Dodatkowy dochód to 1 tysiąc złotych. To w przypadku godnych emerytur i rent. Wyobraźmy sobie jednak, że przykładowo pani Maria i pan Dariusz mają po 1600 złotych emerytury. Jeżeli tak to ona nie skorzysta z renty rodzinnej, bo to nie ma sensu. Wedle naszej propozycji – ona zatrzymuje swoją emeryturę lub rentę i ma 50% z emerytury/renty zmarłego męża, czyli ma 2400 zł” – tłumaczył Szejna.

To jest odpowiedź Lewicy na rozdawnictwo w postaci trzynastej, czy czternastej emerytury. Zgodnie z tą propozycją emeryci korzystaliby ze środków zarobionych przez ich małżonków/partnerów. Projekt „Wdowiej renty” jest propozycją Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Nowej Lewicy. Politycy Lewicy chcą projekt renty wdowiej złożyć w Sejmie jako obywatelski po zebraniu 100 tysięcy podpisów. We wtorek mieszkańcy Końskich mogli składać pod nim swoje podpisy, mogą też robić w biurze tej partii przy ulicy Spółdzielczej.

Podczas konferencji Szejna przedstawił też bardzo jasno w jaki sposób w budżecie kraju znaleźć pieniądze na realizację tego projektu.

Renta wdowia.

Przykłady

Przykład 1

Pan Mirosław był emerytem policyjnym. Pobiera emeryturę policyjną w wysokości 4000 zł brutto. Jego żona, pani Ewa jest emerytowaną nauczycielką i pobiera emeryturę z ZUS w kwocie 2000 zł brutto. Pan Mirosław umiera.

Teraz	Zgodnie z ustawą o rencie wdowiej
Po śmierci pana Mirosława pani Ewa otrzyma po nim rentę rodzinną w kwocie 3400 zł brutto, jeśli zrezygnuje z własnej emerytury.	Po śmierci pana Mirosława pani Ewa otrzyma po nim rentę rodzinną w kwocie 3400 zł brutto powiększoną o kwotę 1000 zł brutto. W ten sposób jej renta rodzinna będzie wynosić 4400 zł brutto.
3400 zł brutto	4400 zł brutto

Przykład 2

Pani Katarzyna jest emerytowaną główną księgową i pobiera emeryturę z ZUS w kwocie 5000 zł brutto. Jej mąż, pan Paweł, który był kierowcą autobusu, pobiera emeryturę z ZUS w kwocie 3500 zł brutto. Pan Paweł umiera.

Teraz	Zgodnie z ustawą o rencie wdowiej
Po śmierci pana Pawła pani Katarzyna nie otrzyma żadnego dodatkowego świadczenia, ponieważ renta rodzinna, która by jej przysługiwała po mężu, jest niższa od jej własnej emerytury.	Po śmierci pana Pawła emerytura pani Katarzyny zostanie zwiększona o 1487,5 zł brutto. W ten sposób jej emerytura będzie wynosić 6487,5 zł brutto.
5000 zł brutto	6487,5 zł brutto

Przykład 3

Pan Jan i pani Zofia są rolnikami. Oboje pobierają emerytury rolnicze. Pan Jan w kwocie 1400 zł, pani Zofia – 1300 zł brutto. Pan Jan umiera.

Teraz	Zgodnie z ustawą o rencie wdowiej
Po śmierci pana Jana pani Zofia nie otrzyma żadnego dodatkowego świadczenia, ponieważ renta rodzinna, która by jej przysługiwała po mężu, jest niższa od jej własnej emerytury.	Po śmierci pana Jana emerytura rolnicza pani Zofii zostanie zwiększona o 585,9 zł brutto. W ten sposób jej emerytura rolnicza będzie wynosić 1885,9 zł brutto.
1300 zł brutto	1885,9 zł brutto

*Sposób obliczania emerytur rolniczych i rent rodzinnych w ubezpieczeniu społecznym rolników jest dość skomplikowany. Wymaga on uwzględnienia kwoty emerytury podstawowej oraz części składkowej i części uzupełniającej świadczenia, które są indywidualnie zróżnicowane. Z tego powodu przy hipotetycznym obliczaniu wysokości świadczeń niezbędne jest przyjęcie wielu założeń. Przykład jest więc bardzo hipotetyczny.

Przykład 4

Pan Krzysztof i pani Ewa byli przedsiębiorcami. Przed długi czas pracowali na podstawie umów śmieciowych, a przez pewien czas zagranicą, w Indiach. Z tego powodu każde z nich pobiera jedynie emeryturę minimalną w kwocie 1338,44 zł brutto. Pani Ewa umiera.

Teraz	Zgodnie z ustawą o rencie wdowiej
Po śmierci pani Ewy pan Krzysztof nie otrzyma żadnego dodatkowego świadczenia, ponieważ renta rodzinna, która by mu przysługiwała jest równa przysługującej mu emeryturze.	Po śmierci pani Ewy renta rodzinna, która przysługiwałaby panu Krzysztofowi, zostanie zwiększona o 669,22 zł. W ten sposób renta rodzinna pana Krzysztofa będzie wynosić 2007,44 zł.
1338,44 zł brutto	2007,44 brutto