Od emocji sportowych przez kulturalne doznania, działania charytatywne, aż po znakomite koncerty. Wszystkiego tego doświadczyliśmy podczas Dni Końskich 2017.
REKLAMASzczegółową relację z sobotnich wydarzeń znajdziecie klikając TUTAJ.
W czwartek imprezą towarzyszącą była wystawa FotoMacro Pawła Błachowicza. W piątek odbył się mecz piłkarski Urzędnicy i Policjanci z Końskich kontra kielecka Temida. Konecczanie pokonali reprezentantów zawodów związanych z prawem 3:2, a podczas spotkania zebrano 870 złotych na rzecz rehabilitacji Magdy Jaworskiej z Rogowa.
REKLAMASobota to już impreza w Parku Miejskim. Tam występowali artyści z naszych miast partnerskich: Oroszlan na Węgrzech, Sali na Słowacji oraz Mohyliva Podilsky’ego na Ukrainie. Podczas uroczystości otwarcia Dni Końskich na scenie pojawili się włodarze z tych miast, a także przedstawiciele polskiej władzy różnego szczebla – od parlamentarzystów, przez zarządców województwa i powiatu, aż oczywiście po burmistrzów miasta i gminy Końskie. To właśnie w sobotę o godzinie 17.00 oficjalnie rozpoczęło się wyjątkowe świętowanie. –„To prawda, że są wyjątkowe przez to kto w nich bierze udział. To przede wszystkim mieszkańcy miasta i gminy Końskie dla których jest to święto, ale też i nasi zaproszeni goście. To zarówno Ci, którzy przyjeżdżają tutaj korzystając z uroków pobytu na Sielpi, ale i Ci których zapraszamy z naszych miast partnerskich. To są ludzie, którzy słowo Polska tłumaczą na Końskie. Osoby, które mają relacje równie osobiste, oni sami i ich mieszkańcy. Ja się bardzo cieszę, że one są podtrzymywane, a mieszkańcy Końskich mogą mieć żywy dowód, że współpraca w dziedzinie kultury owocuje choćby takimi jak teraz słyszymy występami młodych artystów, którzy pewnie w innym przypadku nie byliby tutaj widziani, słyszani i doceniani.” – opowiadał nam o święcie gminy burmistrz Krzysztof Obratański.
To była pierwsza tak wielka impreza dla nowego dyrektora Domu Kultury w Końskich – Piotra Salaty. – „Po raz pierwszy uczestniczę jako organizator w tak wspaniałym święcie. Oczywiście mam małą tremę. Ze sceną mam do czynienia od wielu, wielu lat, ale zawsze jakaś scena pozostaje. Dzisiaj występowałem w roli troszeczkę prowadzącego i zapowiadającego. To jest trochę inny rodzaj tremy niż wtedy kiedy się śpiewa, występuje, kiedy się gra. Natomiast to duże przedsięwzięcie logistyczne i organizacyjne i zawsze jakaś trema pozostaje, ale mobilizująca.” – mówił przed naszą kamerą nowy dyrektor.
W sobotę główne atrakcje dnia były dwie: otwarcie wystawy Justyny Soi-Sadowskiej oraz koncert wielkiej gwiazdy polskiej muzyki rozrywkowej – Ryszarda Rynkowskiego.
–„Nie będę opowiadać długo. Myślę, że Państwo obejrzą. Być może każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Na wystawie jest około sześćdziesięciu prac. Przede wszystkim jest to technika olejna na płótnie i płycie, desce, które lubię jako podłoże malarskie. Są tu pastele olejne, a tematem przewodnim jest szeroko rozumiany pejzaż przywieziony i namalowany z różnych miejsc: tych najbliższych jak Końskie i Busko, ale są i fotografie z Lublina, Lizbony, a więc wystawa bardzo przekrojowa. Przy wejściu do biblioteki trochę innych pejzaż, bardziej fantastyczny, zrodzony w wyobraźni, ale też traktuje go jako pejzaż” – mówiła do zgromadzonych w Bibliotece Publicznej Justyna Soja-Sadowska, artystka pochodząca z Buska-Zdrój, a mieszkająca w Końskich.
Na scenie zaprezentował się także klub piłki ręcznej z Końskich – KSSPR. Natomiast niedziela to koncertowa uczta przygotowana przez pracowników Miejsko-Gminnego Domu Kultury w Końskich dla mieszkańców miasta. Imprezę podobnie jak dzień wcześniej poprowadzili: Anna Wiaderna i Dariusz Ogłoza. Na estradzie jako pierwsi zaprezentowali się podopieczni Domu Kultury, a potem kielecko-konecki zespół PAW, który wyśpiewuje covery legendarnej grupy DŻEM.
W Parku wszyscy mogli korzystać z licznych kramów, strefy gastronomicznej, czy wesołego miasteczka. Wśród mieszkańców krążyli także wolontariusze zbierający pieniądze na rehabilitację Łukasza Sinkiewicza z Radoszyc. – „Fundusze są potrzebne, ponieważ rehabilitacja jest bardzo kosztowna. Rodzina nie ma na tyle pieniędzy by móc tę rehabilitację dalej prowadzić i tak samo zgłosiła się do mnie i wielu innych osób. Wiele osób się już zaangażowało w powiecie, a także nawet Urząd Marszałkowski w Kielcach.” – opowiedział nam wolontariusz, ratownik medyczny Marcin Pytlos.
Więcej informacji o Łukaszu znajdziecie TUTAJ. Na rzecz młodego radoszyczanina cały czas można dokonywać wpłat. Można także dostarczać plastykowe zakrętki, które odpowiednia fundacja zamieni na pieniądze na rehabilitację mężczyzny. Nakrętki można zanosić między innymi do Domu Kultury w Końskich, który znajduje się przy ulicy Mieszka I-go.
O godzinie 17.00 przyznano doroczne nagrody Burmistrza Miasta i Gminy Końskie – Koneckie Glorietty. –„Proszę Państwa chciałbym żebyście przez chwilę przyjrzeli się tym ludziom na scenie. To nie są ludzie, których nie znamy. Często mijamy ich na ulicy. Mamy z nimi sprawy do załatwienia lub oni mają sprawy z nami. Przyjrzyjcie się, bo to sa piękni ludzie w greckim słowa tego znaczeniu. Piękni bo łączący dobro i mądrość”. Proszę Państwa Glorietta to budowla charakterystyczna dla Końskich, ale odnosi się do słowa łacińskiego gloria, czyli chwała. Jest rzeczą ważną by Ci, którzy zasłużyli sobie swoją pracą, działalnością, intelektem mogli mieć widomy znak tego, że ich zauważono, doceniono. By znak widomy chwały – Glorietta ozdobiły ich biurka i domy, dały dowód, że ich życie zasługuje na naśladownictwo.” – powiedział już po rozdaniu nagród burmistrz Krzysztof Obratański.
Tę część Dni Końskich poprowadził wiceburmistrz Krzysztof Jasiński –„Przypomnę tylko, że Konecka Glorietta jest statuetką, która powstała roku 2015, ale by ją zaprezentować poproszę p. Sylwię. Konecka Glorietta jest autorskim projektem kieleckiego rzeźbiarza Sławomira Micka. Po raz trzeci w tym roku ją wręczamy. Statuetka przedstawia postać kobiety z rozpostartymi ramionami trzymającą w prawej dłoni Gloriettę, czyli budowlę, która znajduje się w południowej części Zespołu Parkowo-Pałacowego.” – tłumaczył ze sceny wiceburmistrz Jasiński.
Tym razem Koneckie Glorietty przypadły: Spółdzielni SPOŁEM, wydawnictwu Arsilibris, artystce Elżbiecie Dudzie, uczniowi II LO w Końskich Maciejowi Dziubie, firmie PA-Drew Pawła Fąfary, Uniwersytetowi Trzeciego Wieku z Końskich, Andrzejowi Kosmie – prezesowi lokalnego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. –„Proszę Państwa bardzo, ale to bardzo serdecznie dziękuję w imieniu zarządu stowarzyszenia i wszystkich naszych słuchaczy oraz wielbicieli za to, że dostaliśmy tę nagrodę. Państwu dziękuję, że nas dostrzegliście. Absolutnie się tego nie spodziewaliśmy. To motywacja do dalszego działania i przypominam, że 10 października zaczynamy nowy rok akademicki, na który wszystkich serdecznie zapraszam!” – mówiła ze sceny wyraźnie wzruszona Jolanta Rydzewska, prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Końskich. Obszerną relację z rozdania nagród zaprezentujemy Państwu wkrótce.
Po tym wydarzeniu było już tylko muzycznie, bo wspaniałe występy dały grupy: MAFIA oraz happysad. Ten drugi koncert był już ostatnim aktem Dni Końskich 2017!
Zdjęcia (foto z sobotnich wydarzeń znajdziecie TUTAJ, poniżej zdjęć publikujemy także skrót wideo z niedzieli):