Droga powiatowa łącząca Końskie z Opocznem od wielu lat dostarczała wielu problemów kierowcom. Jej stan na wielu odcinkach wołał o pomstę do nieba, a najbardziej pokrzywdzeni byli mieszkańcy wiosek znajdujących się przy niej, którzy codziennie musieli korzystać z tego traktu by dotrzeć do miejsc pracy, czy nauki. Narzekali także podróżni, którzy korzystali ze przystanku kolejowego Opoczno Południe, który jest oknem na świat dla regionu. Wydaje się, że te czasy idą teraz w zapomnienie. Obecnie trwają roboty drogowe na tym trakcie.
REKLAMAO trwającym remoncie mówi z wielką radością starosta konecki Grzegorz Piec –„Przebudowa obejmuje prawie 3 300 metrów. Wartość prac to blisko 7 milionów złotych z czego 50% to środki rządowe, a pozostałą kwotę dokładają solidarnie Powiat Konecki i Gmina Końskie po 25%. Zakończenie prac przewidziane jest na 16 września bieżącego roku. Obserwując obecny postęp prac myślę, że termin ten zostanie dotrzymany a inwestycja przyczyni się do podniesienia bezpieczeństwa i komfortu podróżujących tym traktem”.
REKLAMAWygląda więc na to, że jesienią do Opoczna dotrzemy już traktem w całkiem dobrym stanie, bo przypomnijmy że po stronie powiatu opoczyńskiego większość drogi została już wyremontowana w poprzednich latach.
Do Jacentowa niech pan Piec jedzie i zobaczy na co pozwolił.
Razem z panem członkiem zarządu z Radoszyc pozwolili na objazd niszcząc drogę. Jaki zarząd powiatu takie decyzje.
Zapraszamy do Jacentowa.
Zdjęcie Pan sobie zrobi
Kulfon
Masz problem z 1 km ciulowej drogi reszta bajka
Jedz z Radoszyc do Słupi Koneckiej zobaczysz co to znaczy….
a te zażalenia to nie powinny być do pana pękali
Panie Starosto zapraszamy z transparentem miasta Końskie 4 czerwca do Warszawy. Zrobimy Panu piękne zdjęcie.
7 milionów za 3300 metrów….wychodzi przeszło 2100 na 1 metr tej drogi… No nieźle, ktoś fajnie na tym zarobił……
A ja troche z innej beczki . widzialem już parę razy w okolicach starowarszawskiej wjazdowej nowego osiedla dużego psa z metr w kłębie albo i więcej kolor brązowy krotkosierstny, kawał psa , chodzi bez obroży nie wiem czy bezpański czy komuś się zerwał z podwórka ale dziś wieczorem jak go zobaczyłem jak szedł – ledwie co , dyszał widać było że mu jest ciężko, są upały dawno nie padało podejrzewam że nie pil długo. Strasznie mi szkoda tej psiny bo bardzo ładny, cmoknolem żeby go zawołać ale w sumie bałem się bo kawał psa zeby coś dalej zrobic -nie wiem jakby zareagował, ale raczej wygląda na łagodnego, nie miałem przy sobie wody ani nic . Widać że chodzi co jakiś czas te same trasy , w sumie to nie wiadomo gdzie zadzwonić w takiej sprawie kogo powiadomić-przecież jak się jeszcze nie napije z dzień czy dwa to padnie , jak deszcz nie spadnie. Jak możecie to roześlijcie to info moze ktoś bardziej odpowiedni czy doswiqdczoby -do wielkości psa-nie ukrywam że trochę strach podejsc do tak dużego obcego psa i dlatego też może nikt mu nie pomaga bo może się boi podejsc itd będzie umiał się tym zająć bo jak pisałem naprawdę aż żal jak go widziałem chwilę temu jak szedł ledwie co . Pozdrawiam i może coś zdziałamy.
Dzień dobry. Proszę dzwonić do straży miejskiej.
Robią drogę, śmiechu warte. Od gminy zażądali kupę kasy, bo jak nie to nie zrobią, dostali kasę to i prace ruszyły.
Za wolno idą te remonty. Droga Janów – Wąsosz dziurawa na zakrętach.
Jeśli „trakt” to użytkownikami są nie kierowcy a powożący zaprzęgami konnymi.
dzisiaj ten pies spacerował po targowicy jest łagodny i ma obroże ,jak jutro będzie to go nakarmie ,a straż miejska na takie sytuacje nie zwraca uwagi no chyba że ktoś żle zaparkuje