KSSPR Końskie mimo plagi chorób i kontuzji pewnie zwycięża w wyjazdowym, ligowym meczu. „Konie” zwyciężyły na wyjeździe z ASPR Zawadzkie. Aż osiem bramek rzucił weteran koneckiego teamu – Przemysław Matyjasik.
REKLAMAMecz z ASPR powinien odbyć się już kilka miesięcy temu, ale wtedy na prośbę rywali spotkanie zostało przełożone. W sobotę nasi jechali do województwa opolskiego z duszą na ramieniu, bo zespół jest zdziesiątkowany chorobami, a także kontuzjami. „Konie” na wyjazd wysłali tylko dziesięciu zawodników, a i nie wszyscy oni byli w pełni zdrowi.
REKLAMAPodopieczni trenerów Curyło/Bąk pokazali jednak na parkiecie niezwykły hart ducha. Do przerwy prowadzili 10:13 między innymi dzięki fenomenalnej grze Rafała Biegaja i wspomnianego wcześniej Przemysława Matyjasika. Druga odsłona była popisem koneckiego zespołu. Średnio na jednego gola ASPR konecczanie odpowiadali dwoma trafieniami i ostatecznie wysoko zwyciężyli!
Za tydzień (sobota, godzina 18:00) we własnej hali KSSPR Końskie podejmie SMS ZPRP II Kielce.
ASPR Zawadzkie – KSSPR Końskie 20:36 (10:13)
KSSPR: Janus 5, Woś 2, Markowski, Biegaj 7, Kordos 4, Włodarski 7, Rożnowski 2, Baran, Matyjasik 8, Słonicki 1
Zdjęcia:
Szacun dla zawodników oraz trenera
wygrali tak ,w 10 ,tak .Ale już z ostatnią drużyną w tabeli ,tylko 4 pkt. Jest sukces, jest.
Mieli włączyć o awans??? Sukcesem jest wygrana z czerwoną latarnią tabeli . Ta obecna 1 liga to dawniejsza 2 liga !!!
Jak będzie w meczu z dziećmi w sobotę ? Dzieci z Kielc ograły u siebie nasze konie.