Podopieczni trenera Arkadiusza Jarząba pojechali do Bełchatowa w poszukiwaniu punktów. Tym razem się nie udało – Neptun przegrał z tą doświadczoną w wyższych rozgrywkach drużyną.
REKLAMANasi zawodnicy podchodzili do tego spotkania ostrożnie, ale też wiedzieli, że jeśli gdzieś mają szukać punktów to właśnie z drużynami takimi jak GKS Bełchatów. MKS przed spotkaniem zajmował ostatnie miejsce w tabeli Centralnej Ligi Juniorów. Bełchatowianie znajdowali się tuż ponad naszą drużyną.
To konecki team na początku starcia narzucił swój styl. Już po 25 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 0:2, a oba gole zdobył Cezary Madej – kapitan Neptuna. Kilka chwil później było już 0:3 za sprawą bramki zdobytej przez Skalskiego. W tym momencie było wiadomo, że gospodarzom bardzo ciężko będzie odwrócić losy tego spotkania.
REKLAMAA jednak udało im się to. W drugiej odsłonie GKS nieustannie przeważał, a nasi próbowali się dzielnie bronić. Do 67 minuty Banasikowi, Zielińskiemu i spółce udawało się utrzymać korzystny rezultat, ale to co zdarzyło się później trudno w jakikolwiek sposób wytłumaczyć. Bełchatowianie zdobyli gole kolejno w 67, 71, 73, 83, 84 i 90 minucie. Ostatecznie to gospodarze zwyciężyli 6:3. Za tydzień nasi zagrają na wyjeździe z SMS-em Łódź.
GKS Bełchatów – Neptun Końskie 6:3
Gole dla Neptuna: Skalski, Madej – 2
Neptun: Wodecki, Sztandera, Skalski, Kulczyński, Banasik, Smolec, Wiaderny, Madej, Kowalczyk, Kijewski, Zieliński (57 Kos)