W 2018 w hali magazynowej przy ulicy Staszica w Stąporkowie odkryto duże ilości odpadów. Jak się później okazało to składowisko niebezpiecznych odpadów. Mieszkańcy gminy boją się wybuchu i w związku z tym na miejscu wprowadzony zostanie 24 godzinny nadzór – tak by ustrzec przed ewentualnym podpaleniem tego miejsca. Jednocześnie trwa spór o to kto odpady ma uprzątnąć.
REKLAMAByły właściciel składowiska był kapitałowo powiązany właścicielem wysypiska, które jakiś czas temu płonęło w Nowinach pod Kielcami. Obecnie halą zarządza syndyk masy upadłościowej i to on organizuje nadzór w godzinach od 16 do 8 rano, czyli w czasie w którym na terenie nie znajdują się pracownicy innych, sąsiadujących z halą firm.
Wiadomo też, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wezwał starostwo do natychmiastowego uprzątnięcia odpadów. To może kosztować nawet około 10 milionów złotych, a na to nie stać samorządu powiatu koneckiego.
REKLAMATymczasem obecne władze powiatu publikują artykuł, w którym udowadniają, że wydane pozwolenia na składowisko odpowiadają… ich poprzednicy. Poniżej publikujemy ten tekst w całości:
Przypomnijmy, że w sierpniu 2017 roku, zdjęcie Hala pełna odpadów…na wniosek jednej z bytomskich spółek, po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego, mocą stosownej decyzji, Starosta Konecki udzielił zezwolenia na zbieranie odpadów, wyłącznie innych niż niebezpieczne, w części hali magazynowej położonej w Stąporkowie, przy ulicy Staszica 5. Już w połowie lutego 2018 r., po przeprowadzonej kontroli na terenie tejże hali, stwierdzono liczne nieprawidłowości i uchybienia, naruszające warunki wydanego zezwolenia. Wobec powyższego, Starosta Konecki wezwał wspomnianą spółkę do niezwłocznego zaniechania wykazanych naruszeń, opatrzonego klauzulą, cofnięcia zezwolenie w drodze decyzji bez odszkodowania, w razie niespełnienia stosownych wymagań.
Ponowna kontrola przeprowadzona w dniu 26 marca 2018r. wykazała jednak, że nic nie uległo zmianie, pomimo wspomnianego wezwania. Posiadacz odpadów nadal naruszał przepisy ustawy i działał niezgodnie z zezwoleniem.
Wobec tych okoliczności ówczesny starosta, już 6 kwietnia wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie cofnięcia zezwolenia. Sprawa zaczęła się przeciągać, bo spółka w międzyczasie utraciła tytuł prawny do nieruchomości. Wszystko formalnie się przedłużało.
Dopiero 10 sierpnia 2018 r. Starosta Konecki wydał decyzję o cofnięciu bez odszkodowania wymienionego zezwolenia na zbieranie odpadów w owej hali magazynowej i nałożył obowiązek usunięcia zgromadzonych tam odpadów, wyznaczając stosowny termin.
Tymczasem właściciel tego „niechcianego dobra” wniósł jeszcze odwołanie od wymienionej decyzji i tak czas upływał.
W wyniku braku realizacji nałożonego obowiązku, zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne wobec owej spółki, mające na celu przymuszenie jej do usunięcia wszystkich nagromadzonych tam odpadów.
Jednak do tej pory hala ta nie została oczyszczona. W tej sytuacji, Starosta Konecki wystąpił do właściciela wspomnianej nieruchomości, przy Staszica 5 w Stąporkowie, o zabezpieczenie właściwego terenu wraz z halą magazynową, wskazując stosowne rozwiązania i ich niezwłoczność wdrożenia ze względu na przypadki pożarów tego typu miejsc magazynowych na terenie województwa świętokrzyskiego.
Z odpowiedzi, jaka niedawno napłynęła, dowiadujemy się, że wspomniany właściciel w ramach podjętych działań, zawarł umowę na dozór tejże nieruchomości. Jak czytamy w tym piśmie: Zapewnienie dozoru, zwłaszcza w godzinach popołudniowych i nocnych, znacznie zapobiegnie zagrożeniom, przede wszystkim pożarowym.
Zdjęcia (Starostwo Powiatowe w Końskich):
[…] ulicy Staszica w Stąporkowie odkryto nielegalne i potencjalnie niebezpieczne odpady (więcej o tym TUTAJ). Ostatnio informowaliśmy, iż hala będzie pod stałym nadzorem ochroniarza. Oburzona tym faktem […]
[…] w starej hali po byłych zakładach przemysłowych informowaliśmy Państwa w osobnych artykułach [link] , [link]. Jak sprawa wygląda […]