REKLAMA

Bezpieczeństwo nad Zalewem Antoniów. Czuwają nad nim ratownicy RWR [wideo]

W czwartek z kamerą zawitaliśmy do Radoszyc. Nad tutejszym zalewem Antoniów służby ratownictwa wodnego pracowały już od rana, a ludzie na plaży dopiero się zaczęli się pojawiać. Czy jest tutaj bezpiecznie?

REKLAMA

W ramach naszej nieformalnej misji monitorowania bezpieczeństwa wypoczynku nad wodą w powiecie koneckim, pytaliśmy w ubiegłym tygodniu ratowników z Sielpi o ich pracę, a dziś pora na Radoszyce. W czwartek, tuż przed południem, udaliśmy się z kamerą nad zalew Antoniów. Zastaliśmy rozstawiony służbowy namiot oraz Weronikę i Michała, ratowników Ratownictwa Wodnego Rzeczpospolitej, na posterunku. Czy nad Zalewem Antoniów jest bezpiecznie? Sami posłuchajcie.

REKLAMA

-,,Pracujemy w godzinach od 9:00 do 18:00 od 25 czerwca do 31 sierpnia. Obowiązki: pilnowanie ludzi na kąpielisku, strzeżenie i odpowiadanie za bezpieczeństwo tutaj. Na razie jest spokojnie, nic się nie dzieje, bezpiecznie”. – odpowiadają zgodnie ratownicy.

Zapytani o rady dla turystów, jakich mogliby udzielić każdemu, aby był to wypoczynek bezpieczny, Michał odpowiada – ,,Przede wszystkim prosimy o niewchodzenie do wody pod wpływem alkoholu. Do rodziców apel, aby pilnować swoich dzieci. Jeżeli dziecko wchodzi do wody, stać z nim w wodzie. No i o rozwagę, przede wszystkim nad wodą.” 

A jak reagować na sytuację zagrożenia, gdy już się taka wydarzy. O tym ponownie ratownicy  – Wezwać ratowników, samemu nie wchodzić  do wody. Nie wchodzić po dziecko, albo po osobę, która się topi, ponieważ jak wiemy z ostatnich doświadczeń, może się to skończyć tragicznie. Także wezwać osobę, która jest odpowiedzialna za akwen, ratownika na kąpielisku, wtedy ratownik już albo podejmie działania, albo powie co można zrobić. 

Kąpielisko nad Antoniowem jest dość kameralne w porównaniu z Sielpią. Podczas trwającego sezonu nie dochodziło tam do niebezpiecznych sytuacji i miejmy nadzieję, że tak pozostanie już przez całe wakacje.

REKLAMA

Dodaj komentarz