REKLAMA

Budynek suszarni w Sielpi zyska nowe oblicze [wideo]

Budynek suszarni wchodzący w skład Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi niedawno zyskał nowy dach. Dzięki oszczędnościom uzyskanym na tej inwestycji przeprowadzone zostaną tam także inne prace zewnętrzne. 

REKLAMA

Mowa o obiekcie znajdującym się w północnej części muzealnego kompleksu. Gmina Końskie za pieniądze zaoszczędzone w poprzednim przetargu chce wykonać remontu elewacji oraz stolarki w dawnej suszarni  –„Okazało się, że przetarg poszedł tak dobrze, że nie wykorzystaliśmy w całości przyznanej dotacji i uzyskaliśmy zgodę na uzupełnienie. Opracowaliśmy projekt uzupełniający, który dotyczy elewacji, drzwi, okien, a więc tych elementów, które nie były w pierwszym projekcie uwzględnione. Ogłosiliśmy przetarg, ale pierwszy musieliśmy unieważnić, bo ceny przekraczały nasze możliwości. Nowy przetarg to cztery oferty o bardzo dużym stopniu rozbieżności. Najniższa to nieco ponad 300 tysięcy złotych, najdroższa ponad 1,5 mln złotych. Obecnie prowadzimy postępowanie sprawdzające, czyli wezwaliśmy tego wykonawcę, który zaoferował się za najniższą cenę zrobić do złożenia wyjaśnień czy nie jest to cena rażąco niska i czy będzie w stanie to za te pieniądze wykonać. Natomiast druga oferta przekracza nieznacznie 500 tysięcy złotych i ona wydaje się być dla nas do przyjęcia. Jeżeli okaże się, że pierwsza oferta jest niewiarygodna to będziemy rozstrzygać na rzecz drugiej” – tłumaczy Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.

REKLAMA

Rozstrzygnięcie przetargu ma mieć miejsce do końca lutego, a więc prace mogłyby rozpocząć się w marcu. Również na wiosnę planowane są roboty w głównym muzealnym budynku – obiekcie po dawnej pudlingarni. Tam wykonawca został wyłoniony w ubiegłym roku, ale dotychczas nie rozpoczął on zaawansowanych prac na miejscu.

REKLAMA

One thought on “Budynek suszarni w Sielpi zyska nowe oblicze [wideo]

  1. Karolina pisze:

    Ciekawa sprawa. Umowa z Wykonawcą została podpisana we wrześniu 2023 roku, czyli prawie pół roku temu. W projektowanych postanowieniach umowy znajduje się zapis, że w dzień podpisania umowy jest jednocześnie dniem protokolarnego przekazania umowy, a co za tym idzie dniem rozpoczęcia robót budowlanych. Kolejna ciekawą kwestią jest zapis, że jeżeli przerwa w wykonywaniu robót trwa dłużej niż 10 dni, Zamawiający ma prawo zerwać obowiązującą umowę.
    Czy Wykonawca poinformował Inwestora, że „przerwa” potrwa tak długo? Ciekawe zatem jakich użył argumentów, że Inwestor nie wnosi zastrzeżeń do faktu, że „przerwa” TRWA PÓŁ ROKU (!!!!). Zainteresowanie budzi też okoliczność naliczania kar umownych w tym zakresie- są naliczane czy nie? Dlaczego ta umowa nie została jeszcze zerwana z inicjatywy inwestora?
    Czyżby umowa, która została zawarta żyje swoim życiem i nie są realizowane jej postanowienia? Zawieranie tego typu kontraktów może działać tylko i wyłącznie na niekorzyść Gminy.

Dodaj komentarz