Do dużego pożaru doszło w czwartek w Brodach w gminie Końskie. Na miejscu wciąż pracuje kilka zastępów straży pożarnej, a ratownicy walczą z żywiołem. Sytuacja jest już jednak opanowana.
REKLAMAPóki co nie mamy pełnych i oficjalnych informacji z miejsca zdarzenia. Jak udało nam się ustalić do pożaru doszło po tym jak osoby znajdujące się na posesji wyciągnęły butlę LPG z samochodu osobowego. W pewnym momencie butla się zapaliła, a następnie ogień przeskoczył na samochód oraz znajdujące się obok: drewutnię, dwie stodoły oraz elewację budynku mieszkalnego. Obecnie sytuacja jest już opanowana, ogień się nie rozprzestrzenia, nikomu nie zagraża niebezpieczeństwo. Strażacy rozbierają nadpalone elementy, przelewają je wodą walcząc w ten sposób z dużym zadymieniem.
REKLAMANa miejscu pracowało lub pracuje wciąż kilkudziesięciu strażaków, obecne są tam takie jednostki jak JRG Końskie (dwa samochody) oraz OSP z miejscowości: Kozów, Kazanów, Miedzierza, Modliszewice, Bedlno, Dziebałtów. Przy zdarzeniu pomagają także koneccy policjanci.
Na ten moment nie jest znana przyczyna tego pożaru.
Zdjęcia (własne, PSP w Końskich):
od wymiany butli są specjalistyczne warsztaty a nie janusze od wszystkiego i niczego
Co Pan/Pani rozumie poprzez określenie ,,janusze”? I kto Pana/Pani zdaniem jest tym ,,januszem od wszystkiego i niczego”?
anno od ingerencji w układ gazowy jakikolwiek są fachowcy ja nie rozumiesz to masz problem jak jesteś budowlańcem to rób swoje ,itd elektryk ,lekarz ,piekarz każdy zna swój fach to takie proste