W nocy z niedzieli na poniedziałek, w powiecie koneckim doszło do dwóch zdarzeń drogowych, zakończonych dachowaniem. Pierwsze z nich miało miejsce na drodze wojewódzkiej 728 między Końskimi, a Gowarczowem. Do kolejnego doszło w gminie Smyków.
REKLAMA![](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2021/02/DachBud2021.gif)
![](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2024/07/Smart-lipiec-2024.gif)
![](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2024/06/DJ-JAKUB.gif)
Pierwsze dachowanie miało miejsce tuż za Baryczą w gminie Końskie – „Wczoraj, 54-letni kierujący pojazdem marki Audi, z nieustalonych przyczyn zjechał do przydrożnego rowu. Nie wymagał pomocy medycznej, był trzeźwy. Został ukarany mandatem karnym” – informuje oficer prasowy KPP Końskie sierż. Krzysztof Bernat.
Według informacji przekazanych przez straż pożarną, kierowca jechał sam, a po dachowaniu, wydostać się z pojazdu pomogły mu osoby trzecie. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i odłączyli akumulator pojazdu.
![](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2024/05/Nocne-dachowanie-w-gminie-Konskie-1-1024x1024.jpg)
fot. OSP Bębnów
Kolejne dachowanie miało miejsce w gminie Smyków w okolicach miejscowości Salata i Królewiec
– „Około godziny 3:00 w nocy, w miejscowości Salata, w gminie Smyków, przy DK 74, z nieustalonej na chwilę obecną przyczyny, 20-latek kierujący pojazdem marki Mazda stracił panowanie nad autem, w wyniku czego dachował. Kierujący, wraz z 19-letnią pasażerką, w stanie niezagrażającym życiu, zostali zabrani do szpitala” – przekazuje sierż. Bernat.
![](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2024/05/Dachowanie-w-gminie-Smykow.jpg)
Foto: PSP Końskie
W obu przypadkach kierowcy byli trzeźwi. Mimo groźnie wyglądających zdarzeń, nikt nie znalazł się w poważnym stanie.
Zdjęcia (OSP Bębnów, czytelnik):
- Foto: PSP Końskie