W gminie Smyków ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kwestuje 10 wolontariuszy z puszkami, a spotkać ich można wszędzie tam, gdzie pojawiają się mieszkańcy, czyli w okolicach sklepów, kościołów czy placówek edukacyjnych. Główną atrakcją przygotowaną na tegoroczny finał WOŚP był Rajd z pochodniami w Cisowniku, a towarzyszyło mu mnóstwo ciekawych atrakcji, takich jak wspólne ognisko, swojski poczęstunek czy muzyka na żywo.
REKLAMA
O szczegółach wydarzenia opowiedziała nam Beata Janiszewska, szefowa sztabu WOŚP w Miedzierzy:
REKLAMA– „Na samym rajdzie było około stu osób, plus obsługa, myślę, że około dwieście osób jest dziś tu z nami. Trasa miała 5 kilometrów, ale niestety nie ma kondycji u nas, jesteśmy zasiedzeni w domach, ale daliśmy radę. Myślę, że było bardzo miło i fajnie. Trasa przebiegała, tak, jak już trzeci rok z kolei, rozpoczęto przy strażnicy, skręciliśmy w prawo, następnie przez las, bardzo malowniczo, trochę śniegu i wróciliśmy z powrotem do Cisownika. Nie śpiewaliśmy piosenek, każdy ze sobą rozmawiał, mogliśmy się w końcu sobą nacieszyć. Mamy przygotowanych kilka atrakcji, pierwszą z nich był rower – trzeba pedałować na rowerze, wrzucać do puszki, a wtedy rozświetli nam się serduszko. To taki ewenement, bo jeszcze tego nigdy nie było. Teraz będzie pieczony dzik oraz gulasz, Koła Gospodyń Wiejskich przygotowały gorące dania, a kogo nie ma niech żałuje” – mówi Beata Janiszewska.
Niespotykaną wcześniej atrakcją był rower z prądnicą. Chętna osoba po wrzuceniu darowizny do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaczynała pedałować, a wytworzona energia elektryczna rozświetlała stojące obok serduszko.
Sztab w Miedzierzy działa bardzo prężnie, do tej pory zorganizowano maraton fitness, z którego relację znaleźć można TUTAJ. Jednak to nie wszystko. Na niedzielę zaplanowano finał Turnieju Futsalu oraz kiermasz ciast, przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich z Przyłóg i Miedzierzy – „Mamy dziesięciu wolontariuszy, którzy byli dzisiaj pod sklepami, już zebrali trochę pieniędzy do puszki, ludzie dość hojnie dawali. Dzisiaj jesteśmy już tutaj, jutro robimy piłkę nożną na hali w Miedzierzy, odbędzie się też kiermasz ciasta. Dzisiaj przysmaki były rozwożone i dlatego jestem taka zadowolona, bo jedzenie rozwozili chłopaki z OSP Przyłogi wraz z KGW i z tego co wiem zebrali już 1800 złotych. Koło Gospodyń Wiejskich też już poinformowało, że puszka jest pełna, czyli wszyscy ludzie się jednoczą, działamy razem” – dodaje szefowa sztabu.
Aż do sobotniego wieczora można było wrzucać pieniądze do puszki stacjonarnej, znajdującej się w zakładzie budowlanym PSB Górecki Królewcu. Sztab z gminy Smyków nie organizował żadnych aukcji internetowych czy stacjonarnych, oprócz jednej, trwającej na oficjalnym profilu KS Smyków na Facebooku, a mianowicie licytacji strojów sportowych, do której odnośnik znajdziecie Państwo TUTAJ.
Wielki finał WOŚP zaplanowano na niedzielę, ale wiele działo się już przed nim. W całym powiecie koneckim, oprócz sztabu w Miedzierzy funkcjonują jeszcze podobne w Końskich, Stąporkowie (relacja TUTAJ), Gowarczowie i Radoszycach, a łącznie kwestuje około 165 wolontariuszy. Relacje z poszczególnych sztabów oraz co najważniejszego działo się w każdym z nich przedstawimy Państwu w TKN24.
Zdjęcia: