Pani Alina zaprosiła nas na interwencję by pokazać ulicę Warszawską w Gowarczowie, która jest w złym stanie i przede wszystkim nie ma bezpiecznego chodnika. To droga, która należy do Zarządu Dróg Wojewódzkich. 

–„Zebraliśmy podpisy i p. Grzegorz Bielecki bodajże pojechał do Kielc i powiedziano nam, bo to jest droga wojewódzka, że jeżeliby pan wójt dołożył swoje pieniążki to oni dadzą drugie tyle i drogę będziemy mieli poprawioną i zrobiony chodnik. W tej chwili zebrano nam trawę z chodników i posypano coś takiego nie wiem czy to jest kruszywo, a na wierzchu jest to co się wyciąga z dziur z ulicy i posypane jest to tutaj. Chcielibyśmy by ktoś zainteresował się naszą sprawą, bo naprawdę to już przechodzi ludzkie pojęcie jaką mamy w tej chwili sytuację.”  – mówi pani Alina.

Mieszkańcy apelują przede wszystkim o budowę chodnika z prawdziwego zdarzenia, bo po prostu boją się o własne bezpieczeństwo. Na tę chwilę istnieje tylko jego część. –„Płyty chodnikowe kończą się przy wjeździe do straży pożarnej, a dalej jest tylko posypka przykryta czymś czarnym i nie ma ani jak przejść, ani jak przejechać rowerem.” – tłumaczy nam mieszkanka gminy Gowarczów.

O dalszy los jezdni oraz chodnika postaramy się w najbliższym czasie zapytać właściciela drogi, czyli Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich oraz wójta gminy Gowarczów, na którego terenie trakt ten się znajduje.