Wielki sukces lokalnego produktu i lokalnych producentów z gminy Końskie! Rodzinna Wytwórnia Wędlin Tradycyjnych u Płytów z Gatnik w gminie Końskie może pochwalić się kolejnym dużym sukcesem. Jej sztandarowy produkt, czyli kiełbasa swojska, zdobył prestiżową nagrodę „Perła 2025” w ogólnopolskim konkursie „Nasze Kulinarne Dziedzictwo- Smaki Regionów”. To jedno z najważniejszych wyróżnień przyznawanych podczas Targów Smaki Regionów.
REKLAMA
Historia zakładu sięga lat 90., a oficjalna działalność rozpoczęła się w 1997 roku. Wytwórnię prowadzi Barbara Płyta wraz z rodziną – „Prowadzimy zakład już od ponad 20 lat. Teraz syn, córka i zięć pomagają, a ja raczej już więcej prezesuję niż pracuję fizycznie. Oni czują ten smak, czują tę jakość i to jest dla mnie najważniejsze” – mówi właścicielka.
REKLAMA
Produkty Płytów wytwarzane są na zasadach działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej (MLO). Cały proces odbywa się zgodnie z tradycyjnymi metodami i z wykorzystaniem mięsa od sprawdzonych, lokalnych rolników. W przypadku nagrodzonej kiełbasy swojskiej podstawą jest mięso z szynki – to aż 98 procent składu. Mięso grubo i drobno mielone łączone jest z naturalnymi przyprawami: solą peklującą, pieprzem, gorczycą oraz czosnkiem. Masa nadziewana jest w jelita wieprzowe i trafia do wędzarni opalanej drewnem olchowym, gdzie wędzona jest do momentu osiągnięcia w środku produktu 84°C. Cały proces trwa około czterech godzin, a następnie kiełbasa trafia do chłodni.
-„To kiełbasa z szynki, aż w 98 procentach. Jest grubo rozdrobniona, z wyraźnymi kawałkami mięsa, a wędzona w wysokiej temperaturze. To produkt suszy i praktycznie nie zna wody – cały czas jest w wędzarni” – dodaje Barbara Płyta.
Wytwórnia z Gatnik ma już na koncie liczne nagrody. W 2012 roku kiełbasa swojska zdobyła pierwsze miejsce w konkursie wojewódzkim „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów”. W 2024 roku podczas „Kuźnic Koneckich” zakład został uhonorowany statuetką „Koło Wodne” Marka Konecka, ma też na swoim koncie nagrodę burmistrza „Konecką Gloriettę”. Najnowsza „Perła 2025” potwierdza, że rodzinne receptury i tradycyjny sposób wytwarzania są doceniane nie tylko przez mieszkańców regionu, ale i w skali całego kraju.
Tekst: własne, konecki.powiat.pl, sodr.pl. Zdjęcia: sodr.pl
Koło łowieckie Hubert ze Stąporkowa nielegalnie wysypywało odpady żywnościowe dzikom by je nęcić. Dziki się namnożyły i pustoszą okolicę, podchodzą do domów, stwarzają zagrożenie dla ludzi, niszczą nasadzenia i zieleń. Teraz osoby powiązane z tym kołem boją się, bo ludzie wiedzą kto to robił. Za szkody będzie koło łowieckie musiało płacić, a szkody są ogromne, bo olbrzymia jest ilość dzików. Nie mogą spokojnie usiedzieć widząc straty i boją się odpowiedzialności gdyby dzik zaatakował sąsiada. Dopuszczalna liczba to pół dzika na kilometr kwadratowy, a tu jest po kilkanaście. Powyżej jest odstrzał sanitarny. Dlaczego odstrzałów nie ma, tego nie wiadomo, choć to leży w interesie myśliwych. Możliwe, że koło nie zgłasza przekroczenia liczebności gdyż za to odpowiada.
Przydałyby się jeszcze ser i pieczywo na poziomie.