W Bursie Szkolnej w Końskich opiekunowie organizują swoim podopiecznym dodatkowe zajęcia – cykl spotkań z ciekawymi ludźmi. Takie też spotkanie odbyło się w ostatni wtorek, tym razem z wojennymi kombatantami.
REKLAMAW bursie kombatanci: porucznik Zdzisław Kowalski oraz prezes koneckiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Andrzej Kosma spotkali się z młodzieżą, by opowiedzieć swoje historie z czasów wojennych.
REKLAMA–„Bandyci niemieccy, gestapo w ’43 roku, 17 września przyszli do naszego domu, zabrali rodziców. Tatę zastrzelili w Buchenwaldzie, a mamę w Auschwitz zamordowali. Nam się udało uciec. Chcieli naszą całą rodzinę Niemcy zabrać, ale ponieważ Żydów wywieźli z getta do obozów to były puste budynki. W jednym z nich był taki pokój, który rodzice wyremontowali dla dzieci, dla nas i my spaliśmy tam, a rodzice spali gdzie indziej. Jak przyszli aresztować rodziców to nas w domu nie było, bo myśmy byli tam. Dopiero ja zauważyłem, że któryś z Niemców wyszedł z pistoletem do ubikacji i myślę „coś jest złego”. Zszedłem i zobaczyłem przez okno gestapo w domu, więc wróciłem się z powrotem. Był ze mną młodszy brat, a starszy pracował. Za chwilę więc jeszcze zszedłem i widziałem, jak rodziców już wyprowadzali do samochodu. Mamę zabrali w szlafroku, zabrali tatę i pojechali na gestapo. Gestapo było na 1 Maja przed torami. Jak to zobaczyłem to poleciałem tylko do brata i mówię „słuchaj mamę i tatę zabrali, chodź uciekamy, bo nas jeszcze zabiorą”, a brat mówi, że powie tylko dyrektorowi, że idzie z pracy. Kiedy wyszliśmy, taksówka już jechała po niego, tyle, że zdążyłem go złapać za rękę i uciekliśmy ulicą pocztową. Tam takie baraki były i już nas więcej Niemcy nie widzieli” – opowiadał zgromadzonym o swoich tragicznych wspomnieniach z czasów wojny porucznik Zdzisław Kowalski.
Podopieczni placówki z zaciekawieniem słuchali opowieści kombatantów, dla których wspominanie takich tragicznych przeżyć nie było wcale łatwe, co wielokrotnie podkreślali w swoich historiach
Bursa Szkolna w Końskich to miejsce, w którym zamieszkać mogą uczniowie dojeżdżający do naszego miasta do wszystkich szkół ponadpodstawowych. Obecnie przebywa tam 30 uczniów. Gościem poprzedniego spotkania był znany w regionie dietetyk Łukasz Piskrzyński, o czym możecie przeczytać TUTAJ.
W przyszłości opiekunki planują organizowanie kolejnych spotkań z ludźmi wywodzącymi się z różnych środowisk. Dodajmy, że w bursie w Końskich jest obecnie około 10 wolnych miejsc, a zapisy są prowadzone na bieżąco.
Zdjęcia: