REKLAMA

Konecki ZOL do zamknięcia? Jest w dramatycznym stanie finansowym! [wideo]

Zakład Opiekuńczo Leczniczy działający przy Szpitalu im. św. Łukasza w Końskich jest w dramatycznym stanie finansowym i grozi mu zamknięcie. Dyrekcja placówki prosi o pomoc gminy powiatu koneckiego.

REKLAMA

Zakład Opiekuńczo-Leczniczy to jednostka do której trafiają osoby chore najciężej i zwykle nie mające szans na wyzdrowienie. To pacjenci po wylewach, sparaliżowani, czy też poddawani paliatywnej opiece chorzy na różnego rodzaju nowotwory. To także zazwyczaj osoby samotne lub mające dzieci gdzieś w dużych ośrodkach miejskich albo za granicą, a zarazem posiadające niski dochód. Ich pobyt w ZOL-u finansowany jest z dwóch źródeł: dofinansowania z NFZ-u na wszelkie koszty medyczne i leczenia oraz z 70 % uposażenia pacjenta na jego utrzymanie. Zazwyczaj są to niskie emerytury bądź renty rzędu kilkuset do maksimum półtorej tysiąca złotych. W związku z tym po prostu Zakładowi brakuje środków na sfinansowanie utrzymania danego pacjenta. Szpital apeluje więc do samorządów o dołożenie brakujących pieniędzy. W związku z tym jego dyrektor Wojciech Przybylski we wtorek spotkał się z członkami Staropolskiego Związku Gmin i Miast by wyjaśnić na czym tego typu wsparcie może polegać.

Niestety na zaproszenie do dyskusji odpowiedzieli tylko przedstawiciele trzech samorządów gminnych: Fałkowa, Rudy Malenieckiej i Końskich. W debacie uczestniczyli też reprezentanci powiatu, czyli organu zarządzającego szpitalem, a zarazem ZOL-em. Po około godzinnej dyskusji ustalono, że nie można dopuścić do upadku Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Uczestnicy spotkania jednoznacznie stwierdzili, że trzeba wypracować system wsparcia dla placówki. Najwięcej głosów za wzbudził pomysł Zdzisława Skiby by gminy płaciły proporcjonalnie do liczby mieszkańców. W przeliczeniu wyszłoby to około 12 złotych za tak zwaną „głowę”. Natomiast władze powiatu zadeklarowały, że w takim wypadku wspomogą gminy i będą jakąś część tej opłaty współfinansować. Burmistrz Końskich zadeklarował także, że już w tym roku postara się by jego jednostka wniosła jakąś opłatę na utrzymanie ZOL-u. Optymistycznie do tematu podchodzą przedstawiciele Rudy Malenieckiej – wójt Leszek Kuca i przewodniczący Rady Gminy Piotr Pałgan. Bardziej ostrożnie reprezentujący Fałków – urzędnik Paweł Pękala oraz wicewójt Zdzisław Skiba. Zarząd Powiatu ma zaś odwiedzać radnych poszczególnych gmin i prosić o wsparcie dla tak potrzebnej placówki, bo nawet jeśli burmistrzowie i wójtowie zgodzą się na jej współfinansowanie to ostatecznie zgodę na to muszą wyrazić także rajcy.

REKLAMA

Dyrektor Przybylski starał się przekonywać włodarzy gmin do wsparcia ZOL-u.

Po spotkaniu zapytaliśmy dyrektora Przybylskiego o to co stanie się jeśli jednak Zakład Opiekuńczo-Leczniczy nie otrzyma wsparcia od samorządów. Jest on pewny, że w takim wypadku będzie trzeba tę jednostkę wygasić.

„Jeżeli gminy nie podejmą żadnych działań to będzie wniosek do Rady Powiatu o skreślenie ze statutu Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Następnie uchwała ta trafi do Urzędu Wojewódzkiego, a po wykreśleniu ze statutu zakładu zostaną podjęte działania likwidacyjne. Osoby, które są na ZOL-u miałyby zapewnione leczenie w innych Zakładach Opiekuńczo-Leczniczych na terenie województwa.  Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Pewne rozwiązania, które zostały tu zarysowane są obiecujące i mam nadzieję, że to rozwiąże problem tych biednych ludzi, którymi się trzeba opiekować.” – powiedział nam tuż po spotkaniu dyrektor szpitala w Końskich Wojciech Przybylski.

Zachęcamy do obejrzenia skrótu z dyskusji przedstawicieli samorządów na temat ZOL-u. Padło podczas niej wiele ważnych i mocnych słów.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz