O tym, że 37-letnia kobieta mogła próbować zatruć swojego 55-letniego męża oraz 11-miesięczną córkę informowaliśmy we wtorek (TUTAJ). Dziś wiadomo, że prokuratura postawiła jej zarzut usiłowania podwójnego zabójstwa. Grozi jej nawet dożywocie. Ujawniane przez prokuraturę szczegóły są szokujące.
REKLAMAREKLAMA
Okazuje się, że w organizmie mężczyzny oraz dziecka wykryto środki psychotropowe. W przypadku 55-latka w ilości wielokrotnie przekraczającej normy terapeutyczne. O szczegółach tej sprawy mówi Sebastian Mróz, Prokurator Rejonowy w Końskich:
-„Dziecko i mężczyzna mający podwójne obywatelstwo irlandzko-brytyjskie mieli objawy zatrucia. Badanie toksykologiczne krwi wykazało u obojga obecność psychotropów stanowiących składnik leków przepisywanych przy schorzeniach psychiatrycznych. Nie ujawniamy o jaki środek chodzi. W przypadku 55-latka stężenie psychotropu kilkakrotnie przekraczało dawkę terapeutyczną. W przypadku dziecka nie sposób porównać z dawką terapeutyczną, jest to bowiem lek przepisywany osobom powyżej 18 roku życia. Dziewczynka i jej ojciec trafili do szpitala w stanie zagrażającym życiu. Dzięki stosunkowo szybko udzielonej pomocy udało się ich uratować, nie wiadomo jednak, jaki będzie wpływ skutków zatrucia na ich zdrowie w dłuższej perspektywie”
Wiadomo już, że 37-latka usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa dwóch osób. Prokuratura zawnioskowała o jej tymczasowe zatrzymanie na okres trzech miesięcy. Za usiłowanie zabójstwa grozi nawet kara dożywocia.