Od środy w związku z trwającymi pracami w ramach rewitalizacji centrum Końskich zamknięto ulicę Targową (wyjazd z niej na ul. Piłsudskiego). Do naszej redakcji zgłaszają się zdezorientowani mieszkańcy twierdząc, że znaki tymczasowe i pozostawione dotychczasowe się wykluczają i tak naprawdę nie wiadomo jak jeździć po mieście. Ta sytuacja ma się zmienić do końca dnia. Przypominamy, że o zmianach i utrudnieniach szeroko informowaliśmy TUTAJ.
REKLAMAZamknięcie wyjazdu z ulicy Targowej w kierunku Piłsudskiego mimo zapowiedzi tych działań kilka tygodni temu spowodowało dziś, że wiele osób dojeżdża do zapór i cofa się – w ten sposób powstają zatory w ruchu –„Ja rozumiem, że to trzeba było zamknąć, ale tu rodzi się jeszcze problem złego oznakowania – jedne znaki wykluczają drugie” – mówił nam rano jeden z mieszkańców Końskich.
REKLAMAPotwierdzenie tych słów widać choćby na poniższych zdjęciach:
Ulice Targowa oraz Warszawska na czas prac przy Piłsudskiego stają się ulicami dwukierunkowymi, a zatem znaki dotyczące zakazu wjazdu, czy mówiące o ruchu jednokierunkowym wprowadzają w błąd. To jednak sytuacja przejściowa, wynikająca z szybkich działań wykonawcy prac w centrum –„Dopiero dziś zamknięto Targową, choć zgodnie z projektem te działania powinny być zrobione 3 tygodnie temu. Nie zamykano jej dotychczas by nie utrudniać poruszania się mieszkańcom. Co do samych znaków to wykonawca jeszcze nie zdążył zrobić tego zgodnie z projektem. Do końca dnia oznakowanie powinno być takie jak zakładano w projekcie przebudowy” – mówi Karol Urban z miejskiego wydziału dróg.
Wątpliwości są także odnośnie znaku typu „koziołek”, który ustawiono bokiem do ulicy Targowej i który nakazuje jazdę jednokierunkową. Mieszkańcy skarżą się, że nie do końca jest on czytelny dla pojazdów poruszających się z obu stron. Jak udało nam się dowiedzieć i ten mankament ma zostać poprawiony.