Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej, ale też z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej, z terenu powiatu koneckiego, mają pełne ręce roboty. Od początku roku wybucha wyjątkowo dużo pożarów lasów.
REKLAMA
Mimo, że mamy dopiero połowę maja to na Konecczyźnie doszło już do 62 pożarów w lasach i 48 pożarów nieużytków. Najwięcej tego typu zdarzeń zanotowano na terenach gmin Stąporków (29), Radoszyce (26) i Słupia Konecka (25).
REKLAMATego typu zdarzenia każdego roku dają się we znaki, ze względu na wysokie zalesienie i nieużywane powierzchnie rolnicze. W tym roku jednak wyjątkowo wiele pożarów ma miejsce w naszym powiecie, ponadto zgłoszenia wpływają w nietypowych porach, bo z samego rana lub około północy.
– „Pomimo, że na terenie gminy Ruda Maleniecka doszło do 7 pożarów w lesie to 2 z nich wymagały wielogodzinnych działań a nawet zrzutów wody z samolotów gaśniczych. Straty pożarowe po jednym z pożarów w obrębie Wyszyny Fałkowskiej wyniosły ponad 200 tys. zł. Strażacy do gaszenia i przelewania pogorzelisk zużyli do tej pory ponad 1100 m3 wody. Spaliło się ok 20 ha powierzchni z czego 2,5 ha to pożar całkowity kilkuletniego lasu” – informuje mł. bryg. Mariusz Czapelski, rzecznik prasowy PSP w Końskich.
Według statystyk, w gminie Gowarczów oraz w gminie Smyków nie doszło w tym roku do żadnych pożarów leśnych. Na terenie gminy Fałków takie zdarzenia były dwa. Strażacy doszli do wniosku, że najbardziej prawdopodobne przyczyny takiej ilości zdarzeń to podpalenia. Druhowie współpracują z policją w celu ustalenia sprawców powtarzalnych zdarzeń.
Ty, który zabijasz życie bądź przeklęty.