W najbliższych dniach w każdym powiecie województwa świętokrzyskiego będzie miała miejsce emisja filmu „Żeby zdążyć opowiedzieć” traktującego o osobach, które przeżyły II wojną światową. U nas w regionie film będzie można zobaczyć w kinie w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Stąporkowie, w najbliższy poniedziałek o 9:00. Przyjść może każdy.
REKLAMAREKLAMA
W domach, w blokach, w pokojach, siedząc w fotelach, patrząc w okno mieszkają historie. Historie, które lubią się opowiadać, historie które bolą i takie, które śmieszą, historie z dawna i z dziś, z morałem i bez, historie ważne. „Żeby zdążyć opowiedzieć” to film, który przedstawia ludzi doświadczonych wojną. Nie o daty i szczegóły w tej historii chodzi, a o człowieka i jego emocje.
Na ekranie zobaczycie Panią Halinkę, która przeżyła zsyłkę na Sybir, mieszkankę Kielc, Panią Zosię i Panią Marysię, które ocalały z pacyfikacji w Michniowie i nadal w nim mieszkają. Pojawi się także powstaniec warszawski Pan Andrzej i Pan Mieciu, który nie czuje się na 101 lat. Usłyszycie też ośmioletnią Antosię, która pyta o te trudne doświadczenia we właściwy sobie sposób.
W tym roku obchodzimy 100-lecie służby cywilnej. Z tej okazji został przygotowany również spot, który przedstawia skrawek codzienności ludzi, którzy są w służbie i ich codzienności, która jest wielowymiarowa.
Reżyserką filmu „Żeby zdążyć opowiedzieć” jest Aleksandra Niemczyk, zdjęcia wykonał Marian Wąchała. Zarówno film i spot to produkcje Stowarzyszenia „Sztuka Łączenia”, które powstały w ramach projektu własnego wojewody świętokrzyskiego Zbigniewa Koniusza pn. „W służbie” dofinansowanego ze środków Wieloletniego Programu Rządowego „Niepodległa” na lata 2017-2022.
Partnerami projektu są: Muzeum Wsi Kieleckiej, Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Kielcach, Archiwum Państwowe w Kielcach, Kuratorium Oświaty w Kielcach oraz Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach.
Za dużo , zdecydowanie za duzo osób-ofiar z tamtych czasów odeszło z tego swiata
bez zachowania dla potomnych ich wspomnień i przeżyć.
Poprzednie władze czyli PO ,PSL, ta niby z nazwy nowa lewica p.Szejny tak teraz aktywnego w tzw.laniu wody nie była tym w ogóle zainteresowana.
Przeciez to by sie wtedy nie spodobło w Berlinie czy Brukseli.