Odsłonięcia i poświęcenia obelisku w Młynku Nieświńskim dokonano w sobotni poranek. To miejsce pamięci 10 zamordowanych w powiecie koneckim osób przez niemieckiego okupanta w 1944 roku.
REKLAMA
Wielkim orędownikiem i twórcą idei postawienia w tym miejscu obelisku jest Marek Kozerawski – sołtys Rogowa i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Końskich.- „22 kwietnia 1944 roku to jest 73 lata temu, w tym oto miejscu zamordowano 10 osób z Powiatu Koneckiego, których jedyną winą było to, że byli patriotami i nie pogodzili się z okupacją niemiecką.” – tymi słowami spotkanie rozpoczął inicjator przedsięwzięcia Marek Kozerawski.
Obelisk stanowi płyta wtopiona w wielki kamień. Znajdują się na nim dwa krzyże – jeden złoty, a drugi dużo mniejszy, który został znaleziony na miejscu zbrodni. W ten drugi wkomponowane zostały dwie łuski i nabój karabinowy – to także artefakty odnalezione na miejscu.
REKLAMA
Na uroczystość przybyli przedstawiciele władzy gminnej z reprezentantami Rady Gminy Końskie na czele. Pojawiły się także osoby reprezentujące powiat konecki i gminę Końskie. Przede wszystkim jednak pojawiły się rodziny osób, które tego dnia upamiętniano. Nim wyświęcono miejsce pamięci wspominano wydarzenia sprzed 73 lat. Wtedy to w Młynku zostało rozstrzelanych przez niemiecką żandarmerię dziesięciu mężczyzn: Michał Ziomek z Ruskiego Brodu, Zygmunt Makuch z Końskich, Edward Widuliński z Końskich, Jan Mączyński z Końskich, Henryk Jakubowski z Nieborowa, Roman Swat z Nieborowa, Edward Piotrowski ze Szczurek, Paweł Madej z Woli Kuroszowej, Henryk Rusek z Pawłowa i Wincenty Gałecki z Radoski.
Po krótkim przypomnieniu tamtych wydarzeń i przemowach zaproszonych gości ksiądz Kazimierz Granowicz – proboszcz parafii p.w. św. Wojciecha w Rogowie dokonał poświęcenia nowego miejsca pamięci na mapie powiatu koneckiego i gminy Końskie.
Zdjęcia:
